Johnny Dee znowu to zrobił! Polpharma wygrywa w Zgorzelcu!

Johnny Dee trafił w Zgorzelcu zaledwie dwa razy z gry, jednak w tym jedną kluczową dla losów spotkania trójkę, która zapewniła Polpharmie Starogard Gdański jednopunktową wygraną w Zgorzelcu.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Johnny Dee Materiały prasowe / Polpharma Starogard Gdański / Na zdjęciu: Johnny Dee

Gospodarze niemal przez całe spotkanie musieli gonić wynik po słabej pierwszej kwarcie i dopadli Farmaceutów na minutę przed końcem wychodząc na prowadzenie. Ostatnia akcja należała jednak do filigranowego rzucającego gości, a ten już w tym sezonie zdążył udowodnić, że wie co wtedy należy zrobić.

Kwarta otwierająca spotkanie to popis duetu Marcin Flieger - Michael Hicks. Zawodnicy ci brali na swoje barki wiele akcji i już po dziesięciu minutach mieli łącznie 17 punktów, co w dużej mierze zbudowało przewagę przyjezdnych.

W drugiej Turów zaczął się budzić, a nie do zatrzymania był przede wszystkim Mateusz Kostrzewski. Skrzydłowy gospodarzy schodząc do szatni miał na swoim koncie 19 oczek i 8 zbiórek, a jego team przegrywał już tylko 39:41.

Po zmianie stron powtórzyła się sytuacja z pierwszych dwudziestu minut. Zdecydowanie lepiej rozpoczęli przyjezdni, którzy w trzy minuty wywindowali swoją przewagę na 13 oczek.

Trzecią ćwiartkę trójką zakończył jednak niewidoczny do tej pory Cameron Tatum i jak się okazało, było to jego wielkie przebudzenie. Amerykanin bowiem niemal w pojedynkę odrobił wszystkie straty swojego zespołu i doprowadzając do niesamowicie emocjonującej końcówki.

Turów na minutę przed końcem wyszedł na jednopunktowe prowadzenie, kiedy trafił Kostrzewski. Potem oczko z linii rzutów wolnych dorzucił Kirk Archibeque, ale decydująca akcja należała do Farmaceutów. Piłka powędrowała w ręce Johnny'ego Dee, a ten oddał decydujący rzut zza łuku, zapewniając swojej drużynie jednopunktowe zwycięstwo!

Polpharma wygrała trzy mecze z pięciu ostatnio rozegranych. We wszystkich trzech podopieczni Mindaugasa Budzinauskasa triumfowali różnicą jednego jedynego punktu.

Turów w spotkaniu tym musiał sobie radzić bez Filipa Dylewicza i Jakuba Karolaka, z kolei po stronie triumfatorów zabrakło Damiena Kinlocha.

Gospodarze w całym meczu spudłowali 7 z 19 oddanych rzutów wolnych, w tym jeden kluczowy w końcówce chybił Archibeque. Przyjezdni z kolei zanotowali za linii sto procent, bowiem rzucali tylko raz, a rzut ten wykorzystał Hicks.

PGE Turów Zgorzelec - Polpharma Starogard Gdański 74:75 (19:28, 20:13, 15:19, 20:15)

PGE Turów: Kostrzewski 25 (12 zb), Tatum 13, Dillon 12, Archibeque 11 (14 zb), Novak 10, Marek 2, Szymański 1, Gospodarek 0.

Polpharma: Hicks 24, Flieger 18, Diduszko 16 (10 zb), Paliukenas 5, Mirković 5 (16 zb), Dee 5, Szymański 2, Długosz 0.

TBL 2016/2017

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Anwil Włocławek 32 25 7 2572 2337 57
2 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 32 23 9 2511 2257 54
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 32 21 11 2446 2305 53
4 Arriva Polski Cukier Toruń 32 21 11 2602 2485 53
5 HydroTruck Radom 32 21 11 2390 2270 53
6 MKS Dąbrowa Górnicza 32 20 12 2538 2354 52
7 SKS Starogard Gdański 32 19 13 2459 2401 51
8 Czarni Słupsk 32 19 13 2482 2394 51
9 Trefl Sopot 32 18 14 2510 2479 50
10 PGE Turów Zgorzelec 32 17 15 2665 2485 49
11 King Szczecin 32 16 16 2591 2546 48
12 Miasto Szkła Krosno 32 15 17 2392 2425 47

Pokaż całą tabelę






Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×