Pierwszy miesiąc Nemanji Jaramaza we Włocławku. "Dobro drużyny ponad wszystko"

Nemanja Jaramaz blisko miesiąc temu związał się z Anwilem Włocławek i z miejsca stał się kluczowym zawodnikiem drużyny. Serb przyznaje, że bardzo dobrze czuje się po powrocie do Polski.

Michał Wietrzycki
Michał Wietrzycki
WP SportoweFakty

Dokładnie 3 listopada włocławki klub ogłosił podpisanie kontraktu z Nemanją Jaramazem. Anwil Włocławek z Serbem w składzie przegrał do tej pory tylko jeden mecz, lepsi od włocławian okazali się koszykarze Energi Czarnych Słupsk. Warto dodać, że dla Jaramaza był to debiut w koszulce Anwilu, poprzedzony zaledwie dwoma treningami z drużyną. W Hali Mistrzów Anwil podejmował następnie Polfarmex Kutno i Asseco Gdynię, a nowy zawodnik Anwilu błyszczał w obu spotkaniach, zdobywając kolejno 17 i 29 punktów.

- Czuję się tu dobrze, wreszcie pojawiły się cztery zwycięstwa z rzędu, co znacznie poprawiło atmosferę w drużynie. Zależało nam na tym, by osiągnąć taką serię wygranych, ma to wpływ na zbudowanie dużej pewności siebie

- We Włocławku kładziemy duży nacisk na grę zespołową, żaden z zawodników nie kładzie dobra swojego nad dobro drużyny i to sprawia, ze gra w tej drużynie to dla mnie przyjemne doświadczenie - powiedział.

Duża skuteczność i mądre decyzje na boisku sprawiły, że były zawodnik PGE Turowa Zgorzelec szybko zaskarbił sobie sympatię włocławskich fanów. Zawodnik Anwilu imponuje formą, ale skupia się przede wszystkim na drużynie. ZOBACZ WIDEO To dlatego Maja Włoszczowska odniosła życiowy sukces na igrzyskach

- Czasem jest tak, ze czujesz się komfortowo i wiesz, że mógłbyś zdobywać masę punktów i tak było w tych kilku meczach. Cały czas staram się nie "podpalać", chcę być skupionym na swojej grze i jak najbardziej pomóc Anwilowi. Póki co udało mi się rzucać sporo punktów, zwłaszcza w Hali Mistrzów, ale sezon jest długi i na pewno przyjdą wahania formy.  - dodał zawodnik Anwilu.

Kibice Anwilu Włocławek przed sezonem długo czekali na zawodnika, który mógłby w pewien sposób zastąpić Davida Jelinka. Czech był absolutną gwiazdą Rottweilerów w poprzednim sezonie. Wielu kibiców włocławskiej drużyny widzi w Serbie następcę Davida Jelinka.

- Nie chciałbym porównywać siebie do Davida Jelinka, który jest znakomitym zawodnikiem i zaliczył świetny sezon we Włocławku. Trzeba jednak pamiętać, że on jest tez innym typem zawodnika. Takie komentarze mi schlebiają, kibice mogą wyrażać swoją opinię, ale liczy się drużyna - powiedział.

Meczem z Siarką Tarnobrzeg włocławianie zakończą serię meczów wyjazdowych. Od kilku sezonów Tarnobrzeg nie jest szczęśliwym miejscem dla koszykarzy Anwilu. Kilkukrotnie z tarnobrzeskim zespołem mierzył się również Nemanja Jaramaz, który przywdziewał jeszcze barwy PGE Turowa.

- Pamiętam, że jak byłem jeszcze zawodnikiem PGE Turowa Zgorzelec, to dwukrotnie rzuciliśmy im w okolicach 120 punktów (śmiech). Gra w Zgorzelcu wyglądała jednak inaczej. W Anwilu Włocławek większy nacisk kładziemy na grę defensywną, więc ten mecz z Siarką na pewno nie będzie tak wyglądał - skomentował.

Czy Nemanja Jaramaz zdoła przez dłuższy czas utrzymać dobrą formę?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×