Dino Pita będzie gwiazdą PLK? Szwed docenia klasę beniaminka

Dino Pita okazał się najskuteczniejszym zawodnikiem Miasta Szkła Krosno w starciu z Czarnymi Słupsk (77:70). Transfer reprezentant Szwecji już zaczyna się spłacać.

Jakub Artych
Jakub Artych
Materiały prasowe / dinopita.com

To był trudny mecz dla beniaminka. Nie tylko ze względu na jakość rywala, ale również na brak odpowiedniego czasu na regenerację. Trzy dni wcześniej Miasto Szkła Krosno rozegrało ciężkie spotkanie z Polfarmeksem Kutno (75:65), w które włożyli dużo swojej energii.

- Przystępując do meczu wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo. Czarni są z solidnym zespołem z dobrym trenerem. Mają graczy wysokiej jakości - podkreśla dla WP SportoweFakty Dino Pita. - Był to wyrównany mecz, ale w odpowiednim momencie zagraliśmy dobrze w obronie. Tym samym zdobyliśmy ważne punkty, które pomogły nam wygrać mecz - mówi Szwed.

Miasto Szkła Krosno znakomicie zaprezentowało się szczególnie w czwartej kwarcie, którą wygrało 21:9. Co oprócz tego było kluczem do zwycięstwa ekipy z Podkarpacia?

- Trudno powiedzieć co było kluczem do zwycięstwa. Myślę, że pomogła nasza wiara w końcowy sukces. Pozwoliliśmy niektórym zawodnikom gości się wstrzelić, ale pokazaliśmy charakter i to my wygraliśmy - analizuje reprezentant Szwecji.

ZOBACZ WIDEO To dlatego Maja Włoszczowska odniosła życiowy sukces na igrzyskach

27-letni gracz okazał się na Podkarpaciu najskuteczniejszym zawodnikiem swojej drużyny. W trzecim meczu w nowych barwach Dino zdobył 14 punktów oraz zebrał cztery piłki. Oprócz Jakuba Dłuskiego był najjaśniejszą postacią beniaminka.

- Cieszę się przede wszystkim z sukcesu drużyny. Skłamałbym jednak mówiąc, że nie jestem zadowolony ze swojej gry - przyznaje obwodowy. - Był to mój pierwszy mecz w Krośnie i chciałem pokazać się fanom z dobrej strony. Zawsze jednak może być lepiej i ciągle chcę poprawiać swoją grę - mówi z całą stanowczością Pita.

Na co stać Miasto Szkła Krosno w tym sezonie? Wielu ekspertów oraz kibiców od wielu tygodni zadaje sobie to pytanie. Gdy wszyscy myślą, że dobra passa beniaminka się kończy, on notuje kolejną serię zwycięstw.

- Myślę, że mamy znakomity zespół z wielkim trenerem, który bardzo dobrze poukładał wszystkie klocki. Gramy zespołowo, a jeśli wierzysz w to co robisz, to można osiągnąć duże rzeczy. Szczerze? Nie jestem zaskoczony, że nasz zespół jest tak wysoko. Mamy dobrą chemię w zespole, a wiadomo, że team jest lepszy niż indywidualne popisy. Jest to świetna drużyna! - kończy Dino Pita.

Czy Dino Pita będzie dużym wzmocnieniem Miasta Szkła Krosno?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×