Sensacyjna porażka lidera PLK w Koszalinie!

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty /  /
WP SportoweFakty / /
zdjęcie autora artykułu

W pierwszym meczu 26. kolejki Polskiej Ligi Koszykówki doszło do nie lada niespodzianki. Liderujący rozgrywkom Polski Cukier Toruń przegrał na wyjeździe z AZS Koszalin 80:82.

Zaledwie cztery dni temu AZS Koszalin przegrał u siebie z TBV Start Lubin zespołem, który na wyjeździe nie zaznał smaku zwycięstwa od listopada... 2015 roku. W Koszalinie urlopowano trenera Piotra Ignatowicza, a sytuacja w tabeli nieprzerwanie jest bardzo zła.

Tymczasem w środowy wieczór AZS jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki odrodził się i pokonał samego lidera - Polski Cukier Toruń. Miał 16 punktów przewagi w pierwszej połowie - stracił wszystko, bo w samej końcówce było remisowo 80:80.

Bohaterem spotkania okazał się Piotr Stelmach. Doświadczony skrzydłowy w ostatniej akcji meczu był faulowany przez Łukasza Wiśniewskiego, chwilę później stanął na linii rzutów wolnych i nie pomylił się ani razu. "Wiśnia" wcześniej był bohaterem Twardych Pierników - to właśnie dwie jego trójki w samej końcówce czwartej kwarty pozwoliły odrobić deficyt.

Gospodarze świetnie weszli w mecz i zagrali bez respektu dla wyżej notowanego rywala, który jednak w ostatnich tygodniach częściej zawodzi niż imponuje. Świetnie spisywał się Jakub Zalewski, ważne punkty dokładał Daniel Wall czy Darrell Harris. Klasą dla siebie był jednak Remon Nelson - Amerykanin zapisał na swoim koncie 23 punkty, z czego  17 w drugiej połowie, wtedy kiedy AZS bronił korzystnego rezultatu.

W zespole z Torunia wynik ciągnął Jure Skifić. Zbyt późno obudził się tercet liderów: Wiśniewski-Trotter-Weaver. Twarde Pierniki przespały pierwszą połowę i zwyczajnie w świecie zabrakło im czasu na odrobienie strat. Polski Cukier przegrał pięć z ostatnich siedmiu meczów i stracił pozycję lidera PLK.

AZS Koszalin - Polski Cukier Toruń 82:80 (21:10, 16:14, 21:28, 24:28)

AZS: Remon Nelson 23, Jakub Zalewski 13, Piotr Stelmach 11, Daniel Wall 9, Darrell Harris 8, Kevin Johnson 7, Kenny Manigault 6, Curtis Millage 3, Igor Wadowski 2, Marcin Nowakowski 0.

Polski Cukier: Jure Skifić 19, Kyle Weaver 13, Łukasz Wiśniewski 12, Obie Trotter 9, Bartosz Diduszko 8, Krzysztof Sulima 7, Tomasz Śnieg 4, Maksym Sanduł 4, Aleks Perka 4.

Aktualna tabela PLK:

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Anwil Włocławek 32 25 7 2572 2337 57
2 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 32 23 9 2511 2257 54
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 32 21 11 2446 2305 53
4 Arriva Polski Cukier Toruń 32 21 11 2602 2485 53
5 HydroTruck Radom 32 21 11 2390 2270 53
6 MKS Dąbrowa Górnicza 32 20 12 2538 2354 52
7 SKS Starogard Gdański 32 19 13 2459 2401 51
8 Czarni Słupsk 32 19 13 2482 2394 51
9 Trefl Sopot 32 18 14 2510 2479 50
10 PGE Turów Zgorzelec 32 17 15 2665 2485 49
11 King Szczecin 32 16 16 2591 2546 48
12 Miasto Szkła Krosno 32 15 17 2392 2425 47
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 32 10 22 2484 2669 42
14 AZS Koszalin 32 9 23 2288 2471 41
15 Polski Cukier Start Lublin 32 8 24 2312 2613 40
16 Siarka Tarnobrzeg 32 5 27 2281 2739 37
17 Polfarmex Kutno 32 5 27 2170 2463 37

ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze

Źródło artykułu:
Kto był najlepszym graczem meczu?
Remon Nelson
Piotr Stelmach
Jakub Zalewski
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (24)
avatar
Nie chcę islamskich imigrantów w Polsce
10.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
To zagrywka taktyczna Winnickiego. Widocznie ustawia już miejsce w play-off pod siebie i stwierdził, że porażka mu lepiej pasuje. I tak przygotowujemy się do walki o medale, a te mecze nie maja Czytaj całość
avatar
Henryk
8.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jednak PLK nieobliczalną jest, wszystko może się wydarzyć i nie ma pewniaków ale to dopiero "przygrywka do walca" przed Play off. Mniemam, że jeszcze będzie się działo a KIBIC ma mieć nerwy jak Czytaj całość
avatar
ryba1985
8.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Stelmi to nasz człowiek;))) szkoda ze nie został w Anwilu zamiast Ruska albo ofermy Leonczyka... Toruń wcześniej wygrywał takie końcówki, ale nie tym razem :)  
avatar
Asfodel - nie karmię trolli
8.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
No cóż to, że AZS w perspektywie całego meczu zasłużył na wygraną to jedno, ale sposób, w jaki podarowano im ten triumf był po prostu poniżej wszelkiej krytyki. Nigdy wcześniej w tym sezonie ni Czytaj całość
luksin
8.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
taka liga ,taki klimat.... kazdy moze wygrac z kazdym... pozycja lidera z torunia byla na wyrost ale liga wszystko skoryguje;).... torun to obok krosna zespol ktory jest najmilej widziany w ko Czytaj całość