PKM Duda PWSZ Leszno- CCC Polkowice (relacja)

Sporo emocji, walki o każda piłkę i szalenie zacięty i ciekawy mecz, mogli obejrzeć dzisiaj, licznie zgromadzeni kibice w leszczyńskiej hali Trapez. Obie walczące o półfinał FGE drużyny, wzniosły się na wyżyny swoich umiejętności by wygrać to otwierające play off, spotkanie.

Tomasz Janowicz
Tomasz Janowicz

Mecz na początku toczył się pod dyktando przyjezdnych. To one uzyskały kilku punktowe prowadzenie i wydawało się że bardzo pewnie czują się na tutejszym gruncie. Szybkie i dynamiczne wejścia pod kosz gości powodowały małą frustrację obronie gospodarzy.

Po pierwszej kwarcie wygranej trzema punktami przez polkowiczanki, role zaczęły się jednak powoli odwracać. Co prawda CCC grało nadal dobrze, jednak miejscowe zwarły szyki w obronie i poprawiły skuteczność. Dużą dozę świeżości w grze, wniosła wprowadzona na parkiet Anna Talarczyk. Do przerwy, to jednak nadal koszykarki z zagłębia miedziowego, prowadziły 34:32.

Druga połowa przyniosła dalsze wzmocnienie szwankującego do tej pory w ekipie z Leszna ataku. Coraz lepiej konstruowane akcje oraz bardzo dobrze wykonywane rzuty wolne, dały efekt w postaci dwupunktowej przewagi na koniec trzeciej odsłony pojedynku.

Ostatnia część tej sportowej walki należała już w całości do leszczynianek. Po początkowej wyrównanej nadal grze, odskoczyły następnie na kilka, a nawet kilkanaście punktów i na spokojnie dowiozły do końcowej syreny, pierwsze historyczne zwycięstwo w play off. Wynik na tablicy: 77:69 i ogromna radość na trybunach i w obozie gospodarzy.

Na słowa wyróżnienia w zespole Dudy zasłużyła Martyna Koc, Anna Talarczyk, Agnieszka Makowska, Ryan Coleman i Daria Mieloszyńska. Rotacja tą piątka dała bardzo dobre efekty. Zespół CCC do ambitnej walki prowadziły w pierwsze fazie gry szczególnie Veronika Bortelova, oraz Petra Stampalija ,Ilona Jasnowska, i Ndeye Ndiaye, były również wyróżniającymi się w tym meczu koszykarkami. Niestety tego dnia było to zbyt mało, aby pokonać rewelacje sezonu z Leszna.

Kolejny mecz, zapowiadający się równie emocjonująco, już jutro w hali Trapez w Lesznie, o godzinie 18.30.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×