Skupisko gwiazd w NBA. Kalifornia dominuje w USA

Aż trzech faworytów NBA znalazło się w dywizji Pacyfiku. Rywalizacja w konferencji zachodniej zapowiada się wyśmienicie. Wisienką na torcie będą derby Los Angeles.

Jakub Artych 07 Sierpnia 2019, 08:21

Getty Images / Vaughn Ridley / Na zdjęciu: Kawhi Leonard

Koszykarze z NBA chcą grać w Europie. Wielkie gwiazdy zmierzą się ze Stelmetem

Rewolucja - tak w skrócie można opisać letnie okno transferowe w Golden State Warriors. Ekipa z Oakland w ostatnich latach była murowanym kandydatem do gry w finale. Mistrzostwo NBA zdobywała w latach 2015, 2017 i 2018. Wcześniej musiała uznać wyższość Cleveland Cavaliers, a teraz Toronto Raptors.

Nastroje w Golden State Warriors nadal się bojowe, jednak trzeba obiektywnie przyznać, że na papierze nie są już faworytem. Drużyna nadal ma kluczowych zawodników: Klaya Thompsona, Stephena Curry'ego i Draymonda Greena, jednak latem odeszli Kevin Durant (Broklyn Nets) czy DeMarcus Cousins (Los Angeles Lakers). Zabraknie też żelaznych rezerwowych: Andre Iguodala i Quinna Cooka.

"Wojownicy" będą potrzebowali czasu, aby maszyna z San Francisco została odpowiednio naoliwiona. O jej właściwy start spokojny jest Klay Thompson.

ZOBACZ WIDEO: Tour de Pologne 2019. Czesław Lang o miejscu tragicznego wypadku: To nie był zjazd, ale prosta, szeroka droga

--> Houston Rockets chce grać w finale

- Opinie o końcu dynastii są przedwczesne. Mamy w końcu dwukrotnego MVP ligi, mamy obrońcę roku, dodaliśmy D'Angelo Russella, który rozkwita na prawdziwą gwiazdę NBA. Straciliśmy co prawda weteranów, ale podobają mi się nasze wzmocnienia - podkreśla obwodowy dla "ESPN" (więcej TUTAJ).

Lakers czy Clippers? Rywalizacja w samym sercu Kalifornii zapowiada się znakomicie. "Jeziorowcy" pozyskali latem Anthony'ego Davisa i kilku innych ważnych koszykarzy. Drużyna z Miasta Aniołów miała jeszcze chrapkę na MVP finałów Kawhi Leonarda, jednak ten postawił wybrać ofertę rywala zza miedzy.

Leonard długo nie mógł wybrać nowego pracodawcy. Amerykanin rozważał grę tylko dla trzech klubów: Toronto Raptors, Lakers oraz Clippers. Przez dłuższy czas wydawało się, że pozostanie w Kanadzie, w której kupił nowy dom oraz zawarł wiele przyjaźni. Powrót do rodzinnej Kalifornii pokazał się jednak priorytetem.

Grafika za SofaScore:

Grafika za SofaScore

Chłopcem do bicia nie powinni być z kolei Phoenix Suns, którzy w ostatnich latach byli najsłabszą ekipą w konferencji zachodniej. Latem dołączyło do nich 10 nowych koszykarzy, w tym Ricky Rubio czy Dario Sarić.

Na następnej stronie przeczytasz o wszystkich zmianach, jakie w ostatnich tygodniach zaszły w pięciu klubach dywizji Pacyfiku.