Maciej Lampe przegrał walkę o syna. Adam wrócił do matki

Adam, syn reprezentanta Polski w koszykówce Macieja Lampe i Luany Sandien, wrócił do matki. Taką decyzję podjął sąd, rozstrzygając spór między rodzicami.

Dawid Borek
Dawid Borek
Maciej Lampe Newspix / GRZEGORZ RADTKE / 058sport.pl / NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: Maciej Lampe
Kilka tygodni temu Luana Sandien oskarżyła Macieja Lampe o porwanie ich syna Adama. Żaliła się, że były partner uniemożliwia jej spotykanie się z pięciolatkiem i postraszyła poważnymi konsekwencjami.

"Jestem ojcem zaangażowanym w integralność emocjonalną mojego syna Adama, a w obecnych okolicznościach mam uzasadnione obawy, że może on stać się ofiarą manipulacji lub opuszczenia Hiszpanii, gdzie nie byłbym już w stanie go odzyskać" - bronił się Lampe.

Reprezentant Polski twierdził, że padł ofiarą kampanii zniewag i osobistych ataków, a oskarżenia są całkowicie fałszywe. Sprawą zajął się sąd, który postanowił, że Adam wrócił do matki. Tym samym zakończył się spór między rodzicami chłopca.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiesporcie: tak Hardkorowy Koksu bawi się z córeczką

- Jestem bardzo szczęśliwa, że moje dziecko wróciło do mnie, to były bardzo ciężkie dni bez niego. Maciej zrobił coś złego, ale ma cały czas kontakt z synem. Zawsze szczęście mojego dziecka będzie dla mnie najważniejsze - powiedziała Sandien "Super Expressowi".

- W tej chwili sytuacja jest bardzo delikatna, ponieważ wszystko wydarzyło się niedawno. Proszę Boga o spokój i szczęście. Adam będzie mieszkał ze mną w Barcelonie - skomentowała była żona Macieja Lampe.

Maciej Lampe i Luana Sandien rozstali się w grudniu 2019 roku po 7 latach znajomości. Ich ślub odbył się w 2015 roku, w tym samym roku na świecie pojawił się Adam.

Maciej Lampe to wielokrotny reprezentant Polski. Bronił barw naszego kraju w różnych kategoriach wiekowych - począwszy od U-16, a skończywszy na zespole seniorskim, w którym pierwszy raz wystąpił w 2005 roku.

Zobacz też:
Maciej Lampe odpiera atak byłej żony. Obawia się, że nie odzyska syna
Maciej Lampe oskarżony o porwanie syna. Koszykarz odpowiada byłej żonie

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×