Wielkiego powrotu nie będzie? "On czeka na lepszą ofertę"

Odnieśli cenne zwycięstwo, ale grą nie zachwycili. Gdzie podziała się forma, którą Jonas Zohore prezentował na początku sezonu? Co z powrotem Nicka Fausta?

Patryk Neumann
Patryk Neumann
Nick Faust WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Nick Faust
- Cieszymy się z kolejnego zwycięstwa odniesionego w domu. W drugiej połowie ograniczyliśmy straty. Dostosowaliśmy się do obrony strefowej i zaczęły wpadać rzuty. Mieliśmy wcześniej dużo otwartych rzutów natomiast nie mogliśmy nic trafić. To był nasz problem - mówił po piątkowym meczu na konferencji prasowej trener Marek Łukomski.

Prowadzona przez niego PGE Spójnia Stargard odniosła czwarte zwycięstwo w sezonie, a drugie z rzędu. Pokonała 80:73 osłabiony HydroTruck Radom. Szczególnie w ataku przez większość meczu jednak nie zachwyciła. Najbardziej zaskakuje coraz gorsza gra koszykarza, który sezon zaczął całkiem dobrze. Jonas Zohore w dwóch pierwszych meczach zdobył łącznie 31 punktów. Później center solidnie wypadł jeszcze w starciu z Legią Warszawa, ale w dwóch ostatnich pojedynkach zdobywał po cztery punkty i szczególnie w ataku nie odgrywał znaczącej roli.

- Jonas dołączył do nas najpóźniej ze wszystkich. Na początku na świeżości bardzo dobrze wyglądał. Teraz ciężko trenowaliśmy z różnych względów po różnych meczach. To widać po nim, że na początku miał świeżość, a teraz złapał dołek fizyczny. Nie taki, że nie ma siły, ale po prostu jest trochę przemęczony i trzeba czekać aż jego forma wystrzeli. Myślę, że w kolejnych meczach to będzie już widoczne, że jego forma będzie szła do góry. Nie załamujemy rąk. Liczymy cały czas bardzo mocno na Jonasa i czekamy aż wróci do takiej dyspozycji, w jakiej był po przyjeździe - tłumaczył.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za gol w Polsce! Można oglądać godzinami

Obecnie ważnym tematem jest poszukiwanie koszykarza, który wypełni w składzie lukę, jaka powstała po rozstaniu z Jacobim Boykinsem. Czy będzie to Nick Faust, który w poprzednim sezonie grał w PGE Spójni? Efektowny i mocno niekonwencjonalny zawodnik ma w Stargardzie spore grono zwolenników, ale również nie brakuje przeciwników tego transferu. Opinie są bardzo podzielone.

- Poszukiwania nowego zawodnika cały czas trwają. Nie jest to łatwa sytuacja. Chcieliśmy zagrać te mecze w domu składem, który posiadamy i zobaczyć, jak to będzie wyglądało. Teraz będziemy wiedzieli, jakiego zawodnika szukamy. Jest opcja Nicka Fausta. Rozmawialiśmy z nim natomiast on cały czas czeka na inną, lepszą ofertę. Nie wiem, czy dojdzie do porozumienia, ale jest wielu innych graczy, którzy na pewno chętnie pomogą nam w dalszej części sezonu - przyznał Łukomski.

Za PGE Spójnią Stargard trudny okres. Zespół po porażce z GTK Gliwice (70:110) zderzył się z dużą krytyką. O hejt pytanie dostał trener. - W pewien sposób po porażce w Gliwicach, jako zespół sami się wystawiliśmy do tego żeby nie mieć takiego dużego wsparcia kibiców, jak zawsze. Wychodzę z takiego założenia, że na dobre i na złe trzeba być z drużyną. Nie poszło nam bardzo mocno i wiemy, że daliśmy ciała w tym meczu. Chcieliśmy bardzo mocno się odbudować. Jeżeli jest hejt, to jest to też nasza praca i musimy być na to odporni - przyznał.

Większość hejtu wylewa się jednak w sieci. "Na żywo", a szczególnie po piątkowym zwycięstwie, atmosfera była zdecydowanie lepsza. - Miałem jedno zdarzenie. Kibic zbiegł z góry i bardzo "serdecznie" mnie pozdrowił. Nie można tutaj wszystkich kibiców pod to podpisać, bo większość kibicuje nam bardzo dobrze. Czujemy ich wsparcie i to też dzięki nim mamy bilans 4-4 - podsumował trener PGE Spójni.

Zobacz także: Rewolucyjny pomysł NBA. Amerykanie przejmą europejski basket?
Dogrywka we Wrocławiu. Kolejny koszmar PGE Turowa Zgorzelec

Czy PGE Spójnia Stargard powinna pozyskać nowego koszykarza przed następnym meczem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×