Nie pozostawili żadnych złudzeń. 61 punktów różnicy!

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: Anwil Włocławek
WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: Anwil Włocławek
zdjęcie autora artykułu

Cztery mecze Anwilu Włocławek w European North Basketball League i komplet zwycięstw. W środowy wieczór "Rottweilery" rozbiły na Litwie ekipę BK Liepaja 116:55. Najlepszym strzelcem włocławian był... Marcin Woroniecki.

Spacerek Anwilu - nie można pojedynku z BK Liepaja nazwać inaczej. Podopieczni Przemysława Frasunkiewicza zdominowali wydarzenia od pierwszych sekund.

Już po kwarcie otwierającej spotkanie przewaga włocławian wynosiła 21 "oczek" (29:8). Goście nie mieli żadnych argumentów na podjęcie rywalizacji.

Jedynym jasnym punktem rywali był Oskars Hlebovickis, syn byłego koszykarza Michała Hlebowickiego starał się rzucić wyzwanie faworyzowanym "Rottweilerom" i pojedynek finalnie zakończył z dorobkiem 23 punktów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Pudzianowski świętował urodziny. Jak? Tego się nie spodziewaliście

Anwil miał siedmiu zawodników z dwucyfrową zdobyczą punktową - najskuteczniejszy okazał się Marcin Woroniecki, autor 16 "oczek". Jedynym zawodnikiem bez zdobyczy był Kamil Łączyński, który w 15 minut rozdał za to osiem asyst.

116 zdobytych punktów, 17 trafionych rzutów z dystansu i 45 zbiórek - to na pewno liczby, które muszą cieszyć. Tak samo, jak utrzymanie miana niepokonanych. Inną ważną kwestią jest fakt, że liderzy nie spędzili w grze zbyt dużej ilości minut.

Dlaczego ta ostatnia kwestia jest tak ważna? Ponieważ kolejny mecz w European North Basketball League "Rottweilery" rozegrają już w czwartek 10 lutego, kiedy to zmierzą się z gospodarzem tej "bańki", litewską ekipą Siauliai-7bet.

Anwil Włocławek - BK Liepaja 116:55 (29:8, 29:12, 20:17, 38:18)

Anwil: Marcin Woroniecki 16, Ziga Dimec 15, Kyndall Dykes 15, Maciej Bojanowski 14, Jonah Mathews 13, Luke Petrasek 10, Łukasz Frąckiewicz 10, James Bell 9, Alex Olesiński 8, Sebastian Kowalczyk 6, Kamil Łączyński 0.

BK: Oskars Hlebovickis 23, Karlis Silins 9, Roberts Berzins 7, Kristaps Soldatenoks 6, Juris Vitols 6, Frederiks Meinarts 4, Peteris Salmins 0, Renars Birkans 0, Arturs Vucins 0.

Zobacz także: Zachwycił. Tak środkowy Arged BM Stali w tym sezonie jeszcze nie zagrał COVID-19 ponownie uderzył w PLK!

Źródło artykułu:
Komentarze (13)
Kibic Włocławek
9.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Super sparing!!! Ta liga delikatnie mówią, to cyrk!!! Czy oni grali drugim składem? Oby Nasi zawodnicy zdawali sobie sprawę, że Nasza liga jest w 100% mocniejsza. Pozdrawiam.  
avatar
Olson_ZG
9.02.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tak jest! Leszczy trzeba lać. Tylko tak okazujesz szacunek!  
avatar
prawus
9.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo i dzięki za dziś , bo jutro z pewnością nie będzie już tak łatwo . Warto jednak powalczyć i tą bańkę wygrać , bo wówczas byłaby szansa nawet wygrać pierwsza edycję ligi EBL ...  
avatar
Lubuszanin.
9.02.2022
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Godny rywal...........hehehehe