Nets walczą o play-offy - Simmons nie pomoże
Brooklyn Nets, typowani przed rozpoczęciem sezonu do zdobycia mistrzostwa NBA, nie są jeszcze nawet pewni gry w fazie play-off. Będą musieli powalczyć o awans w barażach. Wiadomo już, kto w nich nie wystąpi.
Jak poinformował oficjalnie trener Nets, Steve Nash, jego nowy zawodnik na pewno nie pomoże drużynie do końca sezonu zasadniczego, nie weźmie też udziału w barażach o awans do fazy play-off, czyli turnieju play-in.
Problemy z plecami, które ma Simmons, okazały się poważniejsze, niż pierwotnie zakładano. 25-latek od początku kampanii 2021/2022 jest poza reżimem treningowym, co teraz odciska piętno.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ on to zrobił! Zobacz popis gwiazdora BarcelonyIstnieje prawdopodobieństwo, że rozgrywający wróci do gry w play-offach, ale Nets muszą najpierw do nich awansować. A to nie będzie łatwe. Przed nimi udział w barażu. Aktualnie są na ósmym miejscu w Konferencji Wschodniej (41-38), po piętach na finiszu sezonu zasadniczego depczą im Atlanta Hawks (41-38) i Charlotte Hornets (40-39).
Drużyny z miejsc 7-8 zagrają bezpośredni mecz o awans do fazy play-off z siódmej lokaty. Przegrany spotka się ze zwycięzcą pary zespołów z miejsc 9-10 i rozegra spotkanie, którego stawką będzie ósma pozycja. Turniej play-in rozpocznie się 12 kwietnia.
Ben Simmons, absolwent uczelni LSU, w sezonie 2020/2021 zdobywał dla 76ers średnio 14,3 punktu, 7,2 zbiórki i 6,9 asysty.
Czytaj także: Stało się. Koniec nadziei Lakers!