Polka wykonała zadanie, kapitalny bieg Noaha Lylesa. Sprawdź, co działo się w nocy

Getty Images / Richard Heathcote / Na zdjęciu: Noah Lyles (USA)
Getty Images / Richard Heathcote / Na zdjęciu: Noah Lyles (USA)

Tylko jedna reprezentantka Polski pojawiła się na starcie MŚ w lekkoatletyce podczas czwartkowej sesji. W Eugene przeprowadzono ponadto finały w dwóch konkurencjach.

Ten dzień na lekkoatletycznych mistrzostwach świata nie obfitował w duże emocje. Do rywalizacji przystąpiła Anna Wielgosz, która pojawiła się na starcie eliminacji biegu na 800 metrów.

28-latka musiała nieco uzbroić się w cierpliwość - wystąpiła dopiero w ostatnim, szóstym biegu. Awans do półfinału dawało miejsce w czołowej trójce. Polka wykonała zadanie i była bliska złamania bariery dwóch minut (więcej TUTAJ). W klasyfikacji łącznej była siódma wśród 45 zawodniczek.

- Cieszę się, że nie takim dużym nakładem sił udało się awansować, na półfinał trochę ich jeszcze zostało. Czuję się dobrze i forma powinna jeszcze pójść w górę - mówiła w rozmowie z TVP Sport.

ZOBACZ WIDEO: #PODSIATKĄ - VLOG Z KADRY #08: Spartańskie warunki przed finałami LN

Dobre wieści napłynęły ze sztafety 4x400 metrów, która w Eugene miała walczyć o medal. Wydaje się, że wcześniejsze nieporozumienia to już przeszłość. Iga Baumgart-Witan przekazała w mediach społecznościowych, że "Aniołki Matusińskiego" pobiegną w pełnym składzie (więcej TUTAJ).

W czwartek w Eugene przeprowadzono finały biegu na 200 metrów kobiet i mężczyzn. Najszybsza była Shericka Jackson, która wynikiem 21,45 s ustanowiła nowy rekord mistrzostw. Za jej plecami linię mety przekroczyła Shelly-Ann Fraser-Pryce. Polki na tym dystansie nie startowały.

Wśród mężczyzn kapitalnie spisał się Noah Lyles. 25-latek uzyskał czas 19,31 s, co jest najlepszym tegorocznym wynikiem na świecie. To jednocześnie czwarty rezultat w historii. Szybciej biegali tylko Usain Bolt (19,19 s i 19,30 s) i Yohan Blake (19,26 s).

Czytaj także:
Nie uwierzysz, co ukradziono. Organizatorzy mieli kłopoty
Łzy wzruszenia i wycieńczenie Anny Kiełbasińskiej. "Brak mi słów"

Źródło artykułu: