Złoto i rekord życiowy Natalii Kaczmarek. Pia Skrzyszowska potwierdziła dominację

Natalia Kaczmarek po raz kolejny zaprezentowała się świetnie na bieżni podczas lekkoatletycznych mistrzostw Polski w Gorzowie Wielkopolskim. Dominację w biegu na 100 metrów przez płotki potwierdziła Pia Skrzyszowska.

PS
Natalia Kaczmarek PAP / Lech Muszyński / Na zdjęciu: Natalia Kaczmarek
Sobota była ostatnim dniem lekkoatletycznych mistrzostw Polski, które w tym roku odbywały się w Gorzowie Wielkopolskim. W piątek Natalia Kaczmarek była wielką faworytką biegu na 400 metrów i wywiązała się z tej roli, wpadając na metę z czasem 51,86 s. W sobotę z kolei 25-latka dołożyła kolejne złoto - tym razem na dwukrotnie krótszym dystansie.

Kaczmarek w finale biegu na 200 metrów na ostatnich metrach wyprzedziła Kryscinę Cimanouską i wpadła na metę z nowym rekordem życiowym na tym dystansie (22,86 s). Cimanouska była o zaledwie trzy setne sekundy wolniejsza, a brąz wywalczyła Martyna Kotwiła (23,12 s). W tej samej konkurencji, wśród panów, najlepszy był Łukasz Żok (20,73 s - rekord życiowy).

Bardzo ciekawie było w konkursie oszczepników, gdzie Cyprian Mrzygłód w ostatniej kolejce wyrwał złoty medal (79,80 m). Drugie miejsce zajął Dawid Wegner (78,76 m), a z brązem zawody zakończył Marcin Krukowski (77,43 m). Wśród pań złotą medalistką została Marcelina Witek-Konofał (58,26 m - najlepszy wynik w tym sezonie).

Dominację w biegu na 100 metrów przez płotki potwierdziła Pia Skrzyszowska. Faworytka sięgnęła po złoto z czasem 12,94 s. Srebro wywalczyła Klaudia Siciarz (13,09 s), a brąz Marika Majewska (13,31 s). Wśród mężczyzn triumfował Damian Czykier - ze swoim najlepszym wynikiem w tym sezonie (13,57 s). Drugi był Krzysztof Kiljan (13,66 s), a trzeci Michał Sierocki (13,92 s).

Interesujące widowisko stworzyły panie na dystansie 800 metrów. Na finisz więcej sił zachowała Anna Wielgosz (2:01,20), wyprzedzając na ostatniej prostej Angelikę Sarnę (2:01,82). Brąz zdobyła Margarita Koczanowa (2:02,20). Wśród panów triumfował Michał Rozmys (1:46,95) - przed Filipem Ostrowskim (1:47,00) i Mateuszem Borkowskim (1:47,01).

Czytaj także:
Powrót Pawła Fajdka, sensacyjna porażka Liska i triumf Kaczmarek
Kolejne złe wieści. "Ledwo co chodzę"

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×