Lekkoatletyka. Rosjanie nie zapłacili 5 mln dolarów kary. Grozi im zakaz startów w zawodach

Rosjanie muszą zapłacić 5 mln dolarów kary za tuszowanie stosowania dopingu przez jej sportowców. Wiadomo jednak, że pieniądze nie wpłyną do światowej federacji. World Athletics może wyciągnąć bardzo surowe konsekwencje.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Flaga rosyjska Getty Images / Ryan Pierse / Flaga rosyjska
W marcu tego roku World Athletics (dawniej IAAF) wymierzyło w rosyjską federację lekkoatletyczną karę w wysokości 10 mln dolarów. Połowę grzywny zawieszono, ale Rosjanie musieli do 1 lipca zapłacić 5 mln dolarów. Wiadomo już, że tego nie zrobią.

- Niestety, nie znaleźliśmy pieniędzy - mówi prezes Jewgienij Jurczenko w agencji AP.

Federacja tłumaczy się faktem, że kryzys wywołany pandemią koronawirusa mocno uderzył ją po kieszeni. W dniach 29-30 lipca rada World Athletics spotka się, by omówić m.in. dalsze konsekwencje dla Rosjan.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokazali, jak na nartach skakać do wody

Kara za niewpłacenie 5 mln dolarów mogę być bardzo surowa. Do tej pory Rosjanie mogli startować w zawodach organizowanych przez World Athletics, ale pod neutralną flagą. Możliwe jednak, że tym razem zostanie wprowadzony całkowity zakaz dla sportowców z Rosji.

Światowa federacja nałożyła sankcje za próbę tuszowania stosowania dopingu przez reprezentantów Rosji.

RUSADA złożyła odwołanie do Trybunału Arbitrażowego. CAS rozpatrzy je w listopadzie >>

Piłka nożna. Wraca wątek dopingu w reprezentacji Rosji. Pojawiły się nowe dowody >>

Czy rosyjscy sportowcy powinni mieć całkowity zakaz startu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×