Rywalizowała z Andrejczyk, teraz zmienia dyscyplinę. Zaskakujący wybór

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Michael Steele / Na zdjęciu: Sunette Viljoen
Getty Images / Michael Steele / Na zdjęciu: Sunette Viljoen
zdjęcie autora artykułu

Podczas igrzysk olimpijskich w Rio pokonała Marię Andrejczyk i wywalczyła srebrny medal. Teraz Sunette Viljoen żegna się z lekkoatletykę i zamierza spróbować swoich sił w zupełnie innej dyscyplinie. Jej wybór może szokować.

W tym artykule dowiesz się o:

Viljoen przez blisko dwie dekady uprawiała rzut oszczepem. Swój pierwszy międzynarodowy sukces wywalczyła w 2003 roku, kiedy zdobyła brąz na igrzyskach afrykańskich. W tym samym sezonie zadebiutowała na mistrzostwach świata.

Jako zaledwie 17-letnia zawodniczka została mistrzynią Afryki. Łącznie na swoim koncie ma pięć złotych medali tej imprezy.

W 2016 roku wystąpiła na igrzyskach olimpijskich w Rio. Wynik 64,92 m dał jej wtedy srebrny medal. Dodajmy, że na czwartym miejscu sklasyfikowana była Maria Andrejczyk.

ZOBACZ WIDEO: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem

Teraz Sunette Viljoen wraca do dyscypliny, z którą związana była na początku swojej kariery - do krykieta. W 2000 roku wystąpiła nawet w barwach reprezentacji Republiki Południowej Afryki w starciu z Anglią.

Związała się z drużyną Titans Ladies. - W tej chwili wokół klubu panuje prawdziwy szum - powiedziała Charlotte Serwadi, menadżer ekipy.

- Wszyscy wiemy, co Sunette już osiągnęła, a możliwość wykorzystania jej niesamowitej etyki pracy i siły psychicznej będzie ogromnym impulsem dla naszego zespołu - dodała.

Czytaj także:"Najwybitniejszy syn kraju". Prezydent opłakuje śmierć skazanego działaczaLekkoatleci w RPA, gdzie szaleje nowa odmiana koronawirusa. "Są dwie różnice"

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
Kri100
8.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nikogo to nie szokuje, klikbajtowy tytuł, jakich już pełno na SF.  
avatar
Katon el Gordo
7.12.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Sunette Viljoen 6 października skończyła 38 lat, więc ten powrót do krykieta można też spokojnie potraktować jako przejście na sportową emeryturę. Inna sprawa, że w krykiecie może zostać wiele Czytaj całość