Nowe wyzwanie przed Robertem Kubicą. "Na razie śpię spokojnie"

Zdjęcie okładkowe artykułu: YouTube / WRT / Na zdjęciu: Robert Kubica
YouTube / WRT / Na zdjęciu: Robert Kubica
zdjęcie autora artykułu

Robert Kubica już za kilka dni rozpocznie ściganie w European Le Mans Series. - Jestem spokojny, podejście zespołu jest całkiem fajne - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

W tym artykule dowiesz się o:

Robert Kubica w sezonie 2021 stawia na wyścigi długodystansowe i bardzo często będziemy go oglądać w takiej formule rywalizacji. Krakowianin zacznie zmagania w European Le Mans Series już 13 kwietnia - wtedy na torze w Barcelonie odbędą się przedsezonowe testy. Pierwsza runda ELMS, również w stolicy Katalonii, jest zaplanowana na 18 kwietnia.

Dla Kubicy będzie to pierwszy pełny sezon wyścigów długodystansowych. Polak ma za sobą jedynie pojedyncze występy LMP2, m.in. w Rolex 24 na torze w Daytonie, z werwą i optymizmem patrzy jednak na najbliższą przyszłość.

Dlaczego Polak zdecydował się na zmianę kategorii? Co o tym zadecydowało? Kubica uchylił rąbka tajemnicy w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lindsay Vonn zachwyca formą w bikini

- Jest kilka przyczyn. Niektóre nie wynikały z możliwości wyboru. Łączę różne serie wyścigowe, bo mam obowiązki w F1, a planuję jeszcze inne starty. Żeby zaplanować ten sezon musiałem pójść do serii, w której będzie mniejsze ryzyko, że wyścigi zostaną przesunięte. W ELMS jest większa liczba aut, które mogą jechać w czołówce - powiedział.

Polak podpisał kontrakt z belgijskim Team WRT i będzie jechał samochodem Oreca07 oznaczonym numerem 41. Jego wyścigowymi partnerami będą w tym roku Szwajcar Louis Deletraz i Chińczyk Ye Yifei.

- Wiadomo, że wchodząc do nowej kategorii z zespołem debiutującym nie mam łatwego zadania, ale WRT jest ekipą bardzo mocną w kategorii GT, gdzie wygrywali mnóstwo wyścigów i mistrzostw. Podejście zespołu jest całkiem fajne - skomentował.

- Jestem przekonany, że powinno się to dobrze ułożyć, więc na razie śpię spokojnie i to jest najważniejsze. Jest też dla nas czynnik sprzyjający. Na ten sezon dla większości zespołów w ELMS zmieniają się opony. Przynajmniej w tym obszarze nie będziemy z tyłu - dodał.

Przed Kubicą i wszystkimi pozostałymi zawodnikami w stawce sześć wyczerpujących wyścigów. Sezon rozpocznie się 18 kwietnia w Barcelonie, a zakończy pod koniec października w Portimão. Wszystkie kwalifikacje oraz wyścigi na żywo w Sportklubie.

Czytaj także: Alfa Romeo już myśli o przyszłości Aston Martin ma rezerwowego

Źródło artykułu: