Kevin-Prince Boateng: Ghana na mundialu? Amatorstwo i katastrofa pod każdym względem!
Usunięty z kadry pomocnik Schalke uważa występ Ghany na mundialu za organizacyjną i taktyczną klapę. Używa ostrych słów, opisując postawę federacji oraz selekcjonera.
- Jestem bardzo rozczarowany. Wszystko od początku do końca było koszmarem i amatorstwem. Nigdy nie sądziłem, że przygotowanie do mundialu oraz organizacja naszych występów będzie tak fatalna. Lot z Miami do Brazylii trwał 12 godzin. Poruszaliśmy się w klasie ekonomicznej, co w przypadku zawodowców jest niedopuszczalne. Tymczasem prezydent federacji wraz z całą rodziną podróżował w biznes klasie. Po przylocie zgubiono mój bagaż, w konsekwencji czego nie miałem butów, ręczników, niczego. Jednym słowem - katastrofa - narzeka zawodnik Schalke 04 Gelsenkirchen.
- Przed meczem z USA spaliśmy w marnej jakości hotelu, który nigdy nie byłby rekomendowany przez FIFA. W pokojach panowała wilgoć, można było poczuć się jak na basenie, ponieważ woda kapała z sufitu - dodaje na łamach SportBildu.Czy Kevin-Prince zagra jeszcze w drużynie narodowej? - Zostałem wyrzucony i trudno w takich okolicznościach wiązać przyszłość z kadrą. Nie zmienia to faktu, że kocham Ghanę i rodaków - puentuje.