Alpejskie MŚ. Drugi złoty medal Vincenta Kriechmayra. Kolejne srebro dla reprezentacji Niemiec

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / CHRISTIAN BRUNA / Na zdjęciu: Vincent Kriechmayr
PAP/EPA / CHRISTIAN BRUNA / Na zdjęciu: Vincent Kriechmayr
zdjęcie autora artykułu

Vincent Kriechmayr okazał się najlepszy w zjeździe alpejskich mistrzostw świata w Cortina d'Ampezzo, zdobywając swój drugi złoty medal podczas tej imprezy. Trzecie srebrny krążek dla reprezentacji Niemiec wywalczył niespodziewanie Andreas Sander.

W tym artykule dowiesz się o:

Fenomenalną formę w Cortina d'Ampezzo potwierdził Vincent Kriechmayr. Austriak, jadący z pierwszym numerem startowym pokonał trasę najszybciej i po raz drugi został mistrzem świata podczas włoskiego czempionatu. Wcześniej niespełna 30-letni alpejczyk triumfował w supergigancie.

Zaledwie 0,01 s. do Kriechmayra stracił jadący tuż za nim Andreas Sander. Niemiec osiągnął najlepszy wynik w dotychczasowej karierze. Dość powiedzieć, że jeszcze nigdy nie stał nawet na podium zawodów Pucharu Świata. Dla reprezentacji Niemiec to już trzeci srebrny medal podczas tych mistrzostw. Wcześniej krążki dla naszych zachodnich sąsiadów zdobywali Romed Baumann w supergigancie oraz Kira Weidle w zjeździe.

Czołową trójkę uzupełnił jeden z faworytów do złotego medalu, Beat Feuz. Szwajcar stracił 0,18 s. do triumfatora.

Wyniki zjazdu mężczyzn

Miejsce Zawodnik Kraj Czas
1.Vincent KriechmayrAustria1:37.79
2.Andreas SanderNiemcy+0.01
3.Beat FeuzSzwajcaria+0.18
4.Dominik ParisWłochy+0.65
4.Marco OdermattSzwajcaria+0.65
6.Christof InnerhoferWłochy+0.90

Czytaj także: - Fantastyczny Andrzej Stękała z życiowym wynikiem! Niespodziewany triumfator. 0,3 punktu zdecydowało! - Puchar Świata w Zakopanem. Andrzej Stękała może dołączyć do gwiazd. Zmiana w programie zawodów

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponująca sztuczka gwiazdy Realu Madryt

Źródło artykułu:
Czy śledzisz alpejskie mistrzostwa świata?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
steffen
14.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kriechmayr pierwszy pojechał i wygrał :) Czytaj całość