Tomaszewski grzmi ws. Lewandowskiego. "Mam to gdzieś, co będzie w Bayernie"

- Sprawy kadry powinny być na 1. miejscu. To mnie najbardziej boli, że temat transferu Lewandowskiego będzie teraz przez wszystkich wałkowany. A ja mam to osobiście gdzieś, co będzie w Bayernie - mówi Jan Tomaszewski w rozmowie z "Super Expressem".

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Jan Tomaszewski Agencja Gazeta / MAŁGORZATA KUJAWKA / Na zdjęciu: Jan Tomaszewski
W poniedziałek 30 maja rozpoczęło się zgrupowanie reprezentacji Polski w piłce nożnej. Kibice już w pierwszym dniu mogli liczyć na sporo emocji. Wszystko z powodu konferencji prasowej z udziałem Roberta Lewandowskiego, kapitana kadry.

Konferencja rozpoczęła się od pytania jednego z hiszpańskich dziennikarzy do Lewandowskiego. Chodziło oczywiście o potencjalny transfer do Barcelony. "Lewy" odpowiedział bardzo szczerze i wylewnie, mówiąc, że jego czas w monachijskim klubie dobiegł końca.

Te słowa wywołały ogromną burzę na całym świecie. Były komentowane przez niemieckie, jak i hiszpańskie media, odpowiedział też sam Bayern Monachium. Głos w tej sprawie zabrał także Jan Tomaszewski, który nie gryzł się w język. Mocno skrytykował Lewandowskiego. Uważa, że ten temat w ogóle nie powinien pojawić się na konferencji prasowej reprezentacji Polski.

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski zabrał głos ws. swojej przyszłości i skrytykował Bayern! Padły mocne słowa

- Ja się pytam: to była konferencja reprezentacji Polski czy Bayernu Monachium? Sprawy kadry powinny być na 1. miejscu. To mnie najbardziej boli, że temat transferu Lewandowskiego będzie teraz przez wszystkich wałkowany. A ja mam to osobiście gdzieś, co będzie w Bayernie. Niech se robią, co chcą - powiedział Tomaszewski w rozmowie z "Super Expressem".

- To, co powiedział Robert Lewandowski jest dla mnie niezrozumiałe. Dlaczego? Dlatego, że Robert powiedział, że dla dobra obu stron należy się rozstać. Przepraszam, czy Robert to mówił również w imieniu kierownictwa Bayernu? Stwierdzenie czegoś takiego stawia w bardzo trudnej sytuacji szefostwo mistrza Niemiec. Jeśli zgodzą się, żeby Robert odszedł, to stracą cały honor - zaznaczył.

Kontrakt Lewandowskiego z Bayernem obowiązuje jeszcze przez rok. Polak nie wyobraża sobie jednak dalszej gry w Monachium, nieco innego zdania są przedstawiciele mistrzów Niemiec. Oni nie chcą, by Lewandowski odchodził.

- Uważam, że takie sprawy załatwia się w gabinetach, w dużej cieszy. Jeśli Bayern powie, że Robert ma zostać zgodnie z obowiązującym kontraktem, to klub ma do tego pełne prawo - powiedział Tomaszewski.

Zobacz także:
Robert Lewandowski zabrał głos w sprawie transferu! Te słowa przejdą do historii
Boniek o mocnych słowach Lewandowskiego. "To wywoła absolutne trzęsienie ziemi"

Czy Robert Lewandowski to najlepszy napastnik na świecie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×