Superpuchar Polski pełen podtekstów. Lech Poznań i Raków Częstochowa walczą o pierwsze trofeum

Wielu je lekceważy, ale to pierwsze trofeum do zdobycia w sezonie 2022/2023. Lech Poznań i Raków Częstochowa powalczą w sobotę o Superpuchar Polski.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Marek Papszun WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Marek Papszun
Mistrz kraju i zdobywca Fortuna Pucharu Polski staną naprzeciw siebie na stadionie przy ul. Bułgarskiej. Dla "Kolejorza" będzie to przerywnik w trakcie trudnego dwumeczu z Karabachem Agdam w I rundzie eliminacyjnej Ligi Mistrzów.

Tymczasem zespół Marka Papszuna jest w zupełnie innej sytuacji. On grę o stawkę dopiero zaczyna, bo w europejskich pucharach zobaczymy go od II rundy. Tam więc odpoczywa dwa tygodnie dłużej.

Długa historia

Superpuchar Polski po raz pierwszy rozegrano w 1983 roku, choć planowano go już trzy lata wcześniej. Wtedy miały tam wystąpić Szombierki Bytom (ówczesny mistrz Polski) i Legia Warszawa (zdobywca krajowego pucharu), lecz do spotkania ostatecznie nie doszło.

ZOBACZ WIDEO: Pożegnanie Artura Boruca. "Wytworzyła się rysa"

Pierwszym triumfatorem Superpucharu była Lechia Gdańsk, która 30 lipca 1983 roku wygrała z Lechem Poznań 1:0. Później nastąpiły cztery lata przerwy i od 1987 roku grano o to trofeum dość regularnie.

"Kolejorz" jest najbardziej utytułowanym klubem, jeśli chodzi o Superpuchar. W finale wystąpił aż 9 razy i 6-krotnie zwyciężał. Raków natomiast dotąd walczył o tę zdobycz raz - rok temu - i pokonał na stadionie przy ul. Łazienkowskiej Legię Warszawa 4:3 w rzutach karnych (w regulaminowym czasie było 1:1).

Mały prestiż

Po latach posuchy, w Poznaniu doczekano się wreszcie mistrzostwa Polski, ale gdyby spojrzeć wstecz, ostatnie trofeum lechici wywalczyli w 2016 roku i był nim właśnie Superpuchar.

Teraz trener John van den Brom zapowiada przede wszystkim ofensywny futbol. - Po spotkaniu z Karabachem przyznałem, że to jeszcze nie był nasz optymalny poziom, ale rywal był bardzo trudny i pewnie rzeczy wynikały z kwestii taktycznych. Zadanie zostało wykonane, co nie zmienia faktu, że ten styl grania nie leży w DNA klubu, ani moim. O Superpuchar zagramy tak, żeby zwyciężyć. To dla nas bardzo ważne, zwłaszcza że wystąpimy u siebie, przed swoimi kibicami.

Mecz pełen podtekstów

Poznaniacy chcieli sobotnie starcie przełożyć - tak, by móc się skupić na przygotowaniach do rewanżu z Karabachem Agdam. To się nie udało i holenderski szkoleniowiec nie krył rozżalenia.

- Związek nie wyraził na to zgody. Widocznie nie nadajemy na tej samej częstotliwości - stwierdził.

Do sprawy odniósł się też Marek Papszun. Trener Rakowa pozwolił sobie na przytyk w kierunku najbliższego przeciwnika. - Próba przekładania tego meczu to niepoważny temat - oznajmił.

Jego słowa są obarczone pewną dozą hipokryzji, bo przecież częstochowianie całkiem niedawno zwrócili się do Ekstraklasy SA o przełożenie ich ligowego meczu z Piastem Gliwice w 2. kolejce i prośba została spełniona.

Nie ma co ukrywać. Sobotnie spotkanie to nie jest najważniejsze wydarzenie sezonu w polskiej piłce, jednak gdy naprzeciw siebie stają mistrz i zdobywca krajowego pucharu, a ich szkoleniowcy zdążyli już solidnie podgrzać atmosferę, emocje są gwarantowane. Pierwszy gwizdek sędziego o godz. 20.10. Transmisja w Polsacie i Polsacie Sport Extra.

Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol

Która drużyna wywalczy Superpuchar Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×