Stal nastawia się na ciężką batalię. Korona jest nieobliczalna
W piątek o godzinie 18:00 Stal Mielec zagra w Kielcach z Koroną. - Kielczanie są nieobliczalni, grają różnie w wielu fragmentach gry. Nastawiamy się na ciężkie spotkanie - powiedział Adam Majewski.
Starcie z Koroną Kielce będzie meczem starych dobrych znajomych. - Znam trenera Ojrzyńskiego, mieliśmy okazję współpracować w Wiśle Płock. To doświadczony trener, który słynie z tego, że drużyny przez niego prowadzone grają agresywnie, z dużą determinacją i są nastawione na stałe fragmenty gry. Musimy się przystosować do tego stylu i zagrać z dużą mądrością i konsekwencją - zaznaczył Majewski.
Kto będzie faworytem? - Patrząc na sytuację w tabeli to my jesteśmy faworytem. To lokalne derby i myślę, że będzie to dobry mecz w wykonaniu zarówno naszym, jak i Korony Kielce. Będzie też dobra atmosfera na trybunach. Nam udało się wygrać dwa ostatnie spotkania i liczymy na trzy punkty w Kielcach - stwierdził trener Stali Mielec.
Korona przegrała trzy mecze z rzędu u siebie. - Mecz meczowi nie jest równy. Korona ostatnio przegrywała u siebie i oby tak pozostało, ale wszystko weryfikuje boisko. Często z lepszymi drużynami o wyższym potencjale gra się łatwiej, bo są to drużyny bardziej przewidywalne. Korona jest nieobliczalna, gra różnie w wielu fragmentach gry. Nastawiamy się na ciężkie spotkanie - przyznał Adam Majewski.
Czytaj także:
Wyczekiwany dzień przed Kaczmarkiem
Krychowiak zaoferował zniżkę dla piłkarzy Legii