Były piłkarz Liverpoolu zakończył karierę w wieku 29 lat. "Najtrudniejsza decyzja"
Były piłkarz Liverpoolu został nieco przedwcześnie zmuszony do zakończenia kariery. Jon Flanagan ma dopiero 29 lat, ale na boisko w oficjalnym meczu już nie wyjdzie.
Duński klub rozwiązał umowę z Flanaganem w czerwcu tego roku, choć miała być ona ważna jeszcze przez kolejny sezon. Jego kariera ciągle była stopowana przez kontuzje.
Angielski piłkarz postanowił już nie szukać nowego klubu. Poinformował za to o zakończeniu sportowej kariery.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski już żałuje przejścia do Barcelony? "Tu nie mam wątpliwości!""Przez ostatnich 14 miesięcy starałem się zrobić wszystko, by dojść do pełni sił po ostatniej operacji kolana. Jednak zależy mi na tym, żeby być zdrowym nie tylko w tej chwili, ale długofalowo. Po zasięgnięciu opinii lekarzy postanowiłem pożegnać się z zawodowym sportem. To najtrudniejsza decyzja" - czytamy w oświadczeniu.
Flanagan napisał też, że już w dzieciństwie miał marzenie, by być profesjonalnym piłkarzem. "Dziś jestem dumny, że żyłem spełnionym marzeniem. Grałem, pełniłem rolę kapitana w moim klubie, Liverpoolu, grałem też w reprezentacji Anglii. Te wspomnienia zostaną ze mną na całe życie" - dodał.
Nie wiadomo dokładnie, co po zakończeniu kariery będzie robić piłkarz. Wyjawił on jednak, że pozostanie przy piłce nożnej.
Zobacz także:
[urlz=/pilka-nozna/1026563/wszystko-jasne-ws-karima-benzemy-zdradzil-gdzie-zakonczy-kariere]Wszystko jasne ws. Karima Benzemy. Zdradził, gdzie zakończy karierę
[/urlz]Lewandowski w cieniu nie tylko Benzemy. Oto dowód