Ricardo Sa Pinto wpadł w szał. Musieli go trzymać
Do sieci wyciekło nagranie z 28 października. Wówczas Ricardo Sa Pinto wściekł się na swojego asystenta Ruiego Pinto z powodu niezadowolenia z decyzji sędziego. Portugalskiego szkoleniowca trzeba było trzymać, aby nie doszło do awantury.
Nie wyzbył się jednak swojego porywczego charakteru. Kolejny raz dał on o sobie znać w meczu 11. kolejki irańskiej ligi przeciwko Havadar SC. Spotkanie odbywało się 28 października, ale nagrania wyciekły do sieci z dużym opóźnieniem.
Szkoleniowiec wicelidera rozgrywek, według dziennikarz portugalskiego dziennika "A'Bola", wściekł się na jedną z decyzji arbitra. Co ciekawe, nie oberwało się jednak sędziemu, którego dotyczyła owa wściekłość.
Tym razem "ofiarą" Portugalczyka stał się jego asystent Rui Pinto. Szkoleniowiec rzucił się na swojego zastępcę wykrzykując coś w jego stronę. Aby nie doszło do czegoś poważniejszego musiał trzymać go jeden z członków sztabu szkoleniowego. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1:0 na korzyść zespołu Sa Pinto.
Ricardo Sá Pinto exaltado pic.twitter.com/vb7Jvw84ZG
— Gol de Letra (@GoldeLetra7) November 9, 2022
Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol