Tottenham gra o awans, ale nie tylko. Od tej rywalizacji może zależeć przyszłość Harrego Kane'a

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Richard Sellers / Na zdjęciu: Harry Kane
Getty Images / Richard Sellers / Na zdjęciu: Harry Kane
zdjęcie autora artykułu

Harry Kane jest jednym z najlepszych napastników na świecie. Mimo sukcesów indywidualnych Anglik nie ma na swoim koncie żadnego trofeum. Dlatego też Tottenham Hotspur rywalizuje z AC Milanem nie tylko o awans, ale także o 29-latka.

W tym artykule dowiesz się o:

Po krótkim i nieudanym epizodzie w młodzieżówce Arsenalu FC Harry Kane w 2004 roku trafił do akademii Tottenhamu Hotspur. Tam właśnie wybił się na tyle, że kilka lat później otrzymał szanse w seniorskiej piłce.

W wieku 17 lat Anglik zadebiutował w zespole Leyton Orient, gdzie został wypożyczony. Tym samym przyszło mu rywalizować na trzecim szczeblu rozgrywek w jego rodzimej lidze. Ponadto zwiedził jeszcze takie kluby jak Millwall, Norwich City czy Leicester City.

Na sezon 2013/14 Spurs zdecydowało się zostawić go w kadrze. Wystąpił wtedy w 19 spotkaniach i zdobył 4 bramki. Nie były to zawrotne liczby, ale jego czas nadszedł dopiero w kolejnych rozgrywkach.

Było o nim głośno

Kane był na ustał wszystkich po kampanii 2014/15, w której strzelił aż 31 goli w 51 meczach licząc każde rozgrywki. W Premier League zgromadził ich 21, przez co zabrakło mu pięciu trafień, aby zostać najskuteczniejszym strzelcem ligi. Anglik został jednak wybrany najlepszym zawodnikiem londyńskiego klubu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką wyczynia cuda. Zobacz popisy gwiazdy Barcelony

Kolejny rok był dla niego jeszcze lepszy niż poprzedni. 25 bramek w lidze zapewniło mu koronę króla strzelców, a w końcu miał dopiero 23 lata. Tym samym zrewanżował się Sergio Aguero, który we wcześniejszym sezonie radził sobie lepiej niż on.

Indywidualne sukcesy robią wrażenie

29-latek nie ma co narzekać w kwestii sukcesów indywidualnych. W swojej karierze trzy razy został królem strzelców ligi angielskiej. Błyszczał także na mistrzostwach świata w Rosji w 2018 roku, gdzie zdobył największą liczbę bramek i otrzymał za to nagrodę.

Łącznie w Premier League zdobył 195 bramek. Dzięki temu jest trzecim najlepszym strzelcem ligi angielskiej w historii. Lepsi od niego są tylko Alan Shearer (260), a także Wayne Rooney (208). Jeżeli będzie on kontynuował grę w Anglii, może wyprzedzić obu rodaków.

Zero trofeów

Jeden z najlepszych napastników na świecie w swojej karierze nie miał okazji świętować tytułów drużynowych. Zarówno jego Tottenham, jak i reprezentacja Anglii z nim w kadrze nie potrafi osiągnąć sukcesów.

A warto przypomnieć, że okazji nie brakowało. W sezonie 2016/17 Spurs było blisko zostania mistrzem Anglii. Ostatecznie Tottenham dał się wyprzedzić Chelsea FC i uplasował się tuż za jej plecami. Tym samym 29 bramek zdobytych przez Kane'a nie przyniosło końcowego efektu.

Również w kampanii 2015/16 "Koguty" nie wykorzystały swojej szansy. Sensacyjnym mistrzem w tamtym sezonie zostało Leicester City, natomiast Tottenham uplasował się na trzeciej lokacie.

Sporym ciosem dla Tottenhamu był także rok 2019. Zespół ten znakomicie radził sobie w Lidze Mistrzów, bowiem dotarł do finału tych rozgrywek. W nim ich rywalem był inny angielski klub, Liverpool FC. Podopieczni Juergena Kloppa znaleźli patent na przeciwnika i triumfowali 2:0. Kane ponownie musiał obejść się smakiem.

Okazje w kadrze narodowej również uciekły. Podczas mistrzostw Europy 2020 Anglia dotarła do finału, gdzie ich rywalem były Włochy. W tej rywalizacji doszło do rzutów karnych, które rozgrywane były na Wembley w Londynie. To właśnie tam Kane musiał ponownie znieść gorycz porażki, bo lepsza okazała się Italia.

Mecz o przyszłość

Na obecny moment Tottenham nie liczy się w walce o mistrzostwo Anglii, bowiem traci do Arsenalu aż 18 punktów. Nie ma również łatwej sytuacji w Lidze Mistrzów. W 1/8 finału ich rywalem jest bowiem AC Milan. Pierwszy mecz rozegrano na San Siro w Mediolanie i zakończył się on zwycięstwem włoskiej drużyny (1:0).

W środę, 8 marca dojdzie do rewanżowego pojedynku. W nim Spurs może walczyć nie tylko o awans do ćwierćfinału, ale także o Kane'a. Wiele mówi się o tym, że po zakończonym sezonie może on zmienić klub. Ale to nie pierwszy raz, gdy możemy usłyszeć plotki o jego rzekomym odejściu.

Zainteresowanie Anglikiem miały przejawiać takie kluby jak Real Madryt, Bayern Monachium czy Manchester United. Należy jednak pamiętać, że Kane jest związany z obecnym zespołem do 30 czerwca 2024 roku, a jego kwota wykupu może wynieść nawet 100 milionów euro.

Jednak 28 lipca 2023 roku Kane skończy 30 lat. Wiek nieubłagalnie leci, a jeden z najlepszych napastników na świecie wciąż pozostaje bez trofeum. To powoduje, że w końcu Anglik może zdecydować się na zmianę barw klubowych, by przed końcem kariery móc świętować drużynowy tytuł.

Tym samym w przypadku niepowodzenia Spurs w trwającym sezonie może dojść do hitowego transferu z udziałem ich napastnika. Bo w końcu ile można rywalizować bez żadnych efektów?

Jakub Fordon, dziennikarz WP SportoweFakty

Przeczytaj także: AC Milan z dużym wzmocnieniem przed rewanżem. Kluczowy zawodnik wraca do kadry Szokująca decyzja ws. trenera Motoru Lublin

Źródło artykułu: WP SportoweFakty