W tym artykule dowiesz się o:
Najpierw odpadnięcie z Ligi Mistrzów, a później kolejne potknięcia na krajowym podwórku. W minioną niedzielę Paris Saint-Germain sensacyjnie przegrało 1:3 w ramach 33. kolejki Ligue 1.
Francuscy dziennikarze są przekonani, że Christophe Galtier pożegna się ze stanowiskiem trenera po zakończeniu ligowych zmagań. Być może będzie to dopiero początek rewolucji w szeregach paryżan.
Lokalni kibice otwarcie sprzeciwiają się Nasserowi Al-Khelaifiemu. Fani Paris Saint-Germain pojawili się w ośrodku treningowym i dali jasno do zrozumienia, że chcą odejścia aktualnego prezydenta klubu.
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...
"Nie reprezentujecie nas... kto się identyfikuje z takim PSG?", "już nikt cię nie szanuje, dlaczego my mielibyśmy?", "cisza przed burzą... mamy dość" - transparenty z takimi hasłami zawisły w klubowym ośrodku.
Nie wiadomo, jak zarząd zareaguje na mocne protesty ze strony tamtejszych kibiców. Urodzony w Katarze Al-Khelaifi piastuje funkcję prezydenta Paris Saint-Germain od 2011 roku. Dodatkowo jest członkiem rady nadzorczej UEFA.
Czytaj więcej: Messi miał postawić warunek ws. "Lewego". "Duże prawdopodobieństwo" Władze zamordowały prezydenta Barcelony. Ciała nigdy nie odnaleziono