Raków roztrwonił przewagę w dwie minuty. "Trochę głupio"

Raków Częstochowa prowadził z Karabachem Agdam 2:0, ale w ciągu dwóch minut rywale doprowadzili do remisu. - Tak trochę głupio stracić dwie bramki - powiedział przed kamerami TVP Sport Zoran Arsenić, kapitan mistrza Polski.

Jakub Fordon
Jakub Fordon
Zoran Arsenić PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Zoran Arsenić
Po 71. minutach gry Raków Częstochowa prowadził z Karabachem Agdam 2:0. Wystarczyły jednak dwie minuty, by zespół z Azerbejdżanu doprowadził do remisu. Mimo to mistrz Polski ostatecznie zwyciężył 3:2, bo przepięknym trafieniem w doliczonym czasie gry popisał się Sonny Kittel.

- Bardzo mnie to boli, bo po 2:0 tak trochę głupio stracić dwie bramki. Musimy się lepiej zachować, być mądrzejsi w takich sytuacjach, przeanalizować to co się stało i nie powtarzać takich błędów - przyznał kapitan częstochowskiego zespołu Zoran Arsenić w pomeczowej rozmowie z TVP Sport.

Wszystko wskazywało na to, że po pierwszym meczu Raków pojedzie na teren Karabachu bez żadnej zaliczki. Po bramkarz gości żadna z drużyn nie miała okazji, by wyjść na prowadzenie. Jednak za sprawą niemieckiego pomocnika mistrz Polski ma przewagę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak tego nie strzelił?! Koszmarny kiks przed pustą bramką

- Każde zwycięstwo jest cenne, także bierzemy to co mamy, jedną bramkę przewagi i jedziemy do Azerbejdżanu. Musimy się dobrze przygotować, będzie ciężko, ale wierzę w nas i damy z siebie wszystko, żeby tam też wygrać - zapowiedział Chorwat.

Dla obrońcy żadnym zaskoczeniem nie była dyspozycja Karabachu. - Mówimy o zespole, który przez ostatnie 9 lat gra w europejskich pucharach co rok. Nic mnie nie zaskoczyło, duża intensywność, jakość z piłką i bez niej, agresja, wszystko to na co się przygotowaliśmy - podkreślił.

Na sam koniec w kierunku Arsenicia padły dwa słowa, a mianowicie Sonny Kittel. - Przepiękna bramka i to jest właśnie to, co potrzebujemy. Takich bramek powiedzmy z niczego, takie strzały. Bardzo piękny gol i widać, że jest dużym wzmocnieniem dla naszego zespołu i dużo nam pomoże - zakończył rozmowę 29-latek.

Przeczytaj także:
Jeden gol przewagi Rakowa przed meczem w Baku. "To o niczym nie świadczy"

Czy Raków Częstochowa awansuje do kolejnej fazy eliminacji Ligi Mistrzów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×