Mateusz Borek zaskoczył widzów. Z powodu reprezentacji szybko musiał się poprawić

Po tym, jak Raków Częstochowa w dwie minuty roztrwonił dwubramkową przewagę, Mateusz Borek zaskoczył widzów. - Dawno nie widziałem tak straconej przewagi - powiedział. Z powodu reprezentacji Polski musiał się szybko poprawić.

Jakub Fordon
Jakub Fordon
Mateusz Borek PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Mateusz Borek
Na środę, 26 lipca zaplanowano spotkanie Rakowa Częstochowa w ramach 2. rundy eliminacji Ligi Mistrzów. W pierwszym meczu na własnym boisku mistrz Polski gościł Karabach Agdam. W pierwszej połowie nie oglądaliśmy żadnych trafień, natomiast w drugiej rozwiązał się worek z bramkami.

Po 71. minutach Raków prowadził 2:0 i wydawało się, że wygraną ma już w garści. Jednak Karabach nie potrzebował dużo czasu, aby odrobić stratę.

W ciągu dwóch minut goście zdobyli dwie bramki i na kwadrans przed końcem podstawowego czasu gry mieliśmy remis 2:2. Po drugim trafieniu Karabachu Mateusz Borek zaskoczył widzów Telewizji Polskiej, którzy oglądali to spotkanie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak tego nie strzelił?! Koszmarny kiks przed pustą bramką

- Dawno nie widziałem tak straconej przewagi - powiedział komentator. - Tak oddanej, bo chyba warto o tym powiedzieć, to nie był jakiś moment szaleńczy - dopowiedział drugi z nich, a mianowicie Robert Podoliński.

Borek szybko jednak zmuszony był poprawić swoją wypowiedź. Zapomniał, że do podobnej sytuacji doszło w meczu el. Euro 2024 Mołdawia - Polska. Wówczas nasza reprezentacja po pierwszej połowie prowadziła 2:0, by ostatecznie przegrać 2:3.

- W piłce klubowej, bo niedawno widzieliśmy to w Macedonii czy też Kiszyniowie - uzupełnił swoją wypowiedź komentator.

- Nie wywołuj demonów - podsumował słowa swojego kolegi Podoliński.

Na całe szczęście mecz Rakowa nie potoczył się tak samo jak Macedonii i Polski. Mimo utraconego prowadzenia Sonny Kittel zdobył gola na wagę zwycięstwa mistrza Polski w doliczonym czasie gry. Dzięki temu do Azerbejdżanu częstochowianie udadzą się z jednobramkową zaliczką.

Przeczytaj także:
Dał o sobie znać. Polak przełamał niemoc strzelecką [WIDEO]

Czy Raków Częstochowa odprawi Karabach Agdam?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×