Legia znalazła drogę do siatki. Nagle zabrzmiał gwizdek [WIDEO]
Tomas Pekhart znalazł sposób na bramkarza AZ Alkmaar w spotkaniu Ligi Konferencji Europy. Niestety, arbiter nie uznał bramki snajpera Legii Warszawa.
Na brak sytuacji bramkowych podopieczni Kosty Runjaicia nie mogli narzekać. Mało brakowało, żeby "Wojskowi" wyszli na prowadzenie już po pięciu minutach rywalizacji z holenderskim zespołem.
Po szybkim kontrataku strzał Marca Guala został zablokowany, ale piłka wylądowała pod nogami Tomasa Pekharta. Choć doświadczony napastnik stracił równowagę, to uderzył na bramkę rywali i znalazł drogę do siatki.
Serb Nenad Minaković gwizdkiem przerwał radość kibiców warszawskiej ekipy. Asystent sędziego dostrzegł, że obrońcy AZ Alkmaar złapali Pekharta w pułapkę ofsajdową i podniósł chorągiewkę. Gol Czecha nie został uznany.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kosmiczna sztuczka piłkarza z Niemiec! Jak on to zrobił?Z kolei gospodarze przeszli do konkretów na początku drugiej odsłony spotkania. Vangelis Pavlidis w 51. minucie meczu zdobył bramkę na 1:0 dla AZ Alkmaar.
Czytaj więcej:
Decydujący zryw Atalanty. Wygrane klubów Polaków w Lidze Europy
To on ma zastąpić Lewandowskiego w kadrze! Weteran na ratunek Biało-Czerwonym