Rosjanie szukają rywala. Chcą zagrać z przeciwnikiem spoza FIFA
Nieliczne kraje chcą grać z piłkarską reprezentacją Rosji. Efekt jest taki, że przy organizacji sparingów trzeba posuwać się do desperackich kroków. Nowe informacje są zaskakujące.
Rosjanie za każdym razem muszą się mocno natrudzić, aby znaleźć chętnego do rozegrania sparingu. Od wybuchu wojny "Sborna" grała z takimi drużynami, jak Egipt U-23, Kenia, Kamerun, Iran, Uzbekistan, czy Tadżykistan. W przyszłym roku szykują się kolejne egzotyczne mecze towarzyskie.
Portal "Sport Express" informuje, że w tej chwili trwają rozmowy z... reprezentacją Zanzibaru. Ten zespół miałby przylecieć do Rosji w 2024 roku. Co jednak najciekawsze, to fakt, że Zanzibar nie jest zrzeszony w FIFA, bo jest autonomiczną częścią Tanzanii.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarskie umiejętności SabalenkiEfekt jest taki, że zanzibarscy piłkarze w oficjalnych rozgrywkach mogą reprezentować Tanzanię. Tak się składa, że ten kraj także jest zainteresowany rozegraniem sparingu z Rosją.
To tylko po raz kolejny pokazuje, że rosyjski futbol znalazł się na peryferiach poważnej piłki. Rosja wciąż liczy, że w końcu FIFA oraz UEFA zniosą lub przynajmniej częściowo poluzują sankcje. Ostatnio nawet pojawił się pomysł, aby przynajmniej młodzieżowe kadry przywrócić do gry, ale to wywołało oburzenie wśród wielu członków obu federacji z Polską na czele.
Reprezentacja Rosji od wykluczenia z oficjalnych rozgrywek odniosła tylko trzy zwycięstwa. Podopieczni Walerija Karpina pokonali Kirgistan 2:1, Irak 2:0 oraz Kamerun 1:0.
Kolejna reprezentacja chce grać z Rosją. "Dobre relacje od czasów ZSRR" >>
Rosjanin poprowadzi mecze Ronaldo i Benzemy. Podpisali umowę >>