Chińczycy wściekli na Messiego. Odwołali nadchodzący mecz
Chiny wciąż nie odpuszczają sprawy niedawnego sparingu Interu Miami z drużyną Hongkong All-Stars. Kolejną konsekwencją został odwołany sparing Argentyny z Nigerią, który w marcu miał odbyć się właśnie na terenie Państwa Środka.
Lokalni kibice mieli nadzieję na to, że zobaczą w akcji Leo Messiego już w lutym. Ten jednak, w trakcie ostatniego sparingu z Hongkong All-Stars, nie pojawił się na murawie ani na minutę, co spotkało się z ogromnym rozczarowaniem. Ostatecznie organizator zmuszony był oddać fanom połowę z sumy, którą zapłacili za bilety.
Chińczycy nalegali nawet, by Messi porozmawiał chociaż ze zgromadzonymi kibicami i wytłumaczył swoją absencję, na co gwiazdor również się nie zdecydował.
Oliwy do ognia dodał fakt, że zaledwie 3 dni później, w towarzyskim meczu z japońskim Kobe, największe gwiazdy Interu zameldowały się na murawie. "Fakt, że Messi i Suarez zagrali w Japonii 7 lutego, jest jak kolejny policzek" - przekazała w oświadczeniu firma organizująca mecz na terenie Chin.
Wygląda zatem na to, że w najbliższej przyszłości Leo Messi nie jest najmilej widzianym gościem w Chinach. Potwierdziły to tamtejsze władze, odwołując nadchodzący sparing Argentyńczyków. "Biorąc pod uwagę obecnie znane przyczyny, zdaniem właściwych władz, warunki do przeprowadzenia meczu towarzyskiego nie są odpowiednie, dlatego podjęliśmy decyzję o jego odwołaniu" - możemy przeczytać w oświadczeniu.
Czytaj także:
- Zaskakujący kandydat na trenera Barcy
- Kosmiczna oferta dla Marciniaka