Messi: Jesteśmy liderem, ale to nic nie znaczy

Łukasz Czechowski 30 Listopada 2009, 09:45

- Osiągnęliśmy zwycięstwo, które ma dla nas ogromne znaczenie. Wygrana z takim zespołem, jak Real nigdy nie jest łatwa, szczególnie jeżeli weźmiemy pod uwagę, że graliśmy w dziesiątkę. Ale gdy Busquets został wyrzucony, zagraliśmy lepiej - powiedział Lionel Messi.

- To wspaniały dzień, ale ważne są te trzy punkty. Z mojego punktu widzenia wszystko poszło dobrze. Nie miałem żadnych problemów - dodał.

Po zwycięstwie nad Realem Barcelona powróciła na fotel lidera Primera Division, ale Argentyńczyk uważa, że to niczego nie gwarantuje. - Liga jest długa, a my nawet nie jesteśmy w połowie mistrzostw. Bycie liderem w tej chwili nic nie oznacza. Musimy w dalszym ciągu pracować z przekonaniem, że to zwycięstwo jest bardzo ważne, ale nie możemy również zapominać, że wciąż przed nami wiele meczów ligowych - zakończył Messi.

W niedzielnym meczu hiszpańskiej ekstraklasy FC Barcelona pokonała na własnym stadionie Real Madryt 1:0, a zwycięską bramkę dla gospodarzy zdobył w 56. minucie Zlatan Ibrahimovic.

Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)