Piątek w Premier League: Rooney przeprasza kibiców, Aston Villa sprzeda Younga za 80 milionów funtów

Bartosz Zimkowski 26 Listopada 2010, 12:05

Rooney przeprasza kibiców

Wayne Rooney przeprosił kibiców Manchesteru United za zamieszanie z kontraktem, które w poprzednim miesiącu wstrząsnęło Old Trafford. W pewnym momencie Anglik zapowiedział swoje odejście z Czerwonych Diabłów, a później dostał sporą podwyżkę.

- Każdy mówi, że przeszedłbym do Manchesteru City. Uwierzcie mi, iż jeśli odchodziłbym to na pewno poza Anglię - powiedział Rooney, który w środę zdobył dopiero swoją drugą bramkę w sezonie. Pokonał bramkarza Glasgow Rangers w pojedynku Ligi Mistrzów. Wcześniej trafił w meczu z West Ham United - także z rzutu karnego.

Aston Villa sprzeda Younga za 80 milionów funtów

Chcecie Asheley'a Younga? Proszę bardzo - odpowiada Aston Villa. The Villans są skłonni sprzedać swojego skrzydłowego, ale za 80 milionów funtów! Tyle mniej więcej Manchester United otrzymał za Cristiano Ronaldo. Czerwone Diabły chciałyby mieć reprezentanta Anglii, lecz nie za taką kwotę.

Także Liverpool wyraża zainteresowanie. The Villans nie mają zamiaru oddawać swojego skrzydłowego, dlatego podyktowali taką cenę za Younga. Ten nie podpisał nowego kontraktu i rozmowy zostały przełożone na lato 2011 roku.

Dinamo odrzuciło ofertę

Sime Vrsaljko oraz Mateo Kovacic znajdują się na celowniku Arsenalu Londyn. Jak donosi ich klub - Dinamo Zagrzeb - Kanonierzy złożyli oferty kupna tych graczy. Zostały one jednak odrzucone.

18-letni Vrsaljko to boczny obrońca, który uważany jest za jednego najbardziej perspektywicznych piłkarzy w Europie na swojej pozycji. Czołowe zespoły są nim zainteresowane. Natomiast 16-letni Kovacić to pomocnik. Za obu graczy Arsenal był gotów zapłacić aż 20 milionów euro! Wysłał nawet specjalną delegację do Chorwacji, ale ta wróciła z niczym.

"Nowy Cristiano Ronaldo" na celowniku Arsenalu i Man City

Jak donosi talksport, Arsenal Londyn i Manchester City polują na "nowego Cristiano Ronaldo", jak nazywany jest Zezinho. 18-latek to skrzydłowy Sportingu Lizbona, czyli gra w tym samym zespole, w którym występował sławny Portugalczyk.

Jego profesjonalny kontrakt ze Sportingiem wygasa w 2012 roku i wobec zainteresowania takich klubów jak Kanonierzy czy The Citizens wcale nie musi go przedłużać. Lizbończycy za jego transfer życzą sobie aż 17 milionów funtów.

Dwójka z Lille może wzmocnić Liverpool

Adil Rami oraz Gervinho to piłkarze Lille, którzy znajdują się w orbicie zainteresowania Liverpoolu. The Independent donosi, iż The Reds będą chcieli ich ściągnąć podczas styczniowego okienka transferowego.

Odejście Gervinho ucieszyłoby Ludovika Obraniaka, reprezentanta Polski. "Ludo" właśnie z zawodnikiem z Wybrzeża Kości Słoniowej walczy o miejsce w składzie francuskiego zespołu.

Johnson z Man City do Liverpoolu?

Skoro mowa o The Reds, to brytyjskie Metro podało, iż Liverpool może sięgnąć po Adama Johnsona z Manchesteru City. Reprezentant Anglii już nie raz zapowiadał, że odejdzie, jeśli nie będzie regularnie występował.

Póki co Roberto Mancini często sadza go na ławce rezerwowych i dlatego jego wypożyczenie bądź transfer na Anfield jest możliwe.

King wróci do dwóch tygodni?

Ledley King wrócił do treningów z Tottenhamem Hotspur. Jednak na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie pojawi się na murawie. Spekuluje się, że jednak w ciągu dwóch tygodni ponownie powinien być do dyspozycji Harry'ego Redknappa.

Środkowy defensor po raz ostatni zagrał w połowie października w pojedynku z Fulham Londyn. 30-latek od wielu, wielu lat ma olbrzymie problemy zdrowotne i częściej jest kontuzjowany. Powrót Kinga byłby sporym wzmocnieniem dla szkoleniowca Kogutów, gdyż ma problemy z obsadą pozycji stopera.

Kontuzja napastnika Blackpool

Martlon Harewood może wybić sobie z głowy grę w piłkę przez najbliższe sześć tygodni. Snajper beniaminka Premier League - Blackpool - doznał urazu ścięgna udowego podczas jednego z treningów.

To spora strata dla tego zespołu. 31-latek w bieżącym sezonie zdobył pięć goli. W samym listopadzie dwa razy trafił do siatki rywali. Prawdopodobnie w tym roku nie pojawi się już na murawie.

Urazy w Sunderlandzie

Nie tylko Blackpool ma problem z kontuzjami w swoim zespole. Sunderland nie będzie mógł skorzystać już w tym roku z dwójki defensorów. Michael Turner oraz Titus Bramble z powodów zdrowotnych nie będą mogli być brani pod uwagę przy ustalaniu składu przez Steve'a Bruce'a.

27-letni Turner urazu kolana doznał podczas poniedziałkowego meczu z Evertonem. Z The Toffees nie zagrał już Bramble i teraz okazało się, że także z powodu kontuzji kolana będzie musiał dłużej pauzować.