Wtorek w Premier League: Sergio Busquets w Man City?! Arsenal polował na napastnika ostatniego dnia okienka

Bartosz Zimkowski 13 Września 2011, 13:18

Sergio Busquets w Man City?!

Czyżby Manchester City szykował kolejny spektakularny transfer? Zdaniem Talk Sport po otwarciu okienka transferowego The Citizens zamierzają złożyć FC Barcelonie ofertę kupna Sergio Busquetsa. Miałaby opiewać się na kwotę 35 milionów funtów.

23-latek zrobił spore postępy w przeciągu kilku ostatnich lat. Roberto Mancini podczas letniej sesji szukał jeszcze jednego defensywnego pomocnika. W końcu sięgnął po Owena Hargreavsa, ale tylko dlatego, że już nie było czasu na zakontraktowanie innego piłkarza.

Możliwe, że Busquets nie przejdzie na City of Manchester Stadium, ponieważ to tylko plotki. Jednak wiele wcześniejszych spekulacji potwierdziło się i dzisiaj zawodnikami MC są np. Samir Nasri czy Sergio Aguero.

Arsenal polował na napastnika ostatniego dnia okienka

Według Talk Sport, Arsenal Londyn próbował ostatniego dnia okienka transferowego sięgnąć po Stefana Jovetica z Fiorentiny. Nie udało się Kanonierom kupić 21-letniego napastnika, który gra w tym klubie od 2008 roku i kosztował włoski klub siedem milionów funtów, przechodząc z Partizana Belgrad.

- Nie tylko Chelsea chciała go kupić. Także Arsenal miał na niego chrapkę. Ostatniego dnia okienka Kanonierzy złożyli ofertę, ale została odrzucona - powiedział Roberto Galbiati.

Diego Maradona: Aguero dobrze zrobił przechodząc do Man City

Teść Sergio Aguero, a więc słynny Diego Maradona, przyznał, że dobrze zrobił przechodząc do Manchesteru City podczas tego lata. Argentyńczyk jest w wyśmienitej formie, a w ostatniej kolejce ustrzelił hat-trick w pojedynku z Wigan Athletic.

- Powiedziałem Aguero, że potrzebuje zespołu, w którym będzie grał w Lidze Mistrzów - to bardzo ważne rozgrywki. W Atletico Madryt on był jedyną gwiazdą. Potrzebował zmienić otoczenie, ponieważ zasługiwał na grę w Lidze Mistrzów - stwierdził Diego Maradona.

Ferdinand nie zagra z Benfiką

Obrońca Manchesteru United Rio Ferdinand nie poleciał wraz z Czerwonymi Diabłami do Portugalii, gdzie w środowy wieczór mistrzów Anglii czeka pojedynek Ligi Mistrzów z Benfiką Lizbona.

Na pokładzie samolotu zabrakło również innych zawodników. Nemanja Vidic, Federico Macheda , Tom Cleverley czy Mame Biram Diouf nie wystąpią w meczu LM. Natomiast w pierwszym składzie ma pojawić się Dimitar Berbatov. Możliwe, że szanse dostanie także Michael Owen.

Villas-Boas zapowiada zmiany

Menedżer Chelsea Londyn Andre Villas-Boas zapowiedział, że podczas meczu Ligi Mistrzów z Bayerem Leverkusen dokona zmian w składzie w porównaniu do ostatniego pojedynku Premier League z Sunderlandem. The Blues wygrali go 2:1.

- Zobaczycie kilka roszad. Będą one spowodowane niedzielnym meczem z Manchesterem United. Wielu zawodników grało w poprzednim tygodniu w reprezentacji, później była liga, a teraz są europejskie puchary. Będą tylko cztery dni na odpoczynek przed pojedynkiem na Old Trafford. Mam nadzieję, że dokonamy odpowiednich zmian i wygramy - powiedział Andre Villas-Boas.

Dłuższa przerwa obrońcy Tottenhamu

Michael Dawson nie zagra przez najbliższe dwa miesiące z powodu kontuzji Achillesa. Urazu tego doznał podczas jednego z treningów i dlatego nie pojawił się w składzie Tottenhamu Hotspur w wygranym 2:0 meczu z Wolverhampton Wanderers.

To spora strata dla Kogutów. Dotychczas Harry Redknapp, menedżer zespołu, regularnie stawiał na niego. Kontuzjowani byli bowiem dotychczasowi stoperzy - Jonathan Woodgate oraz Ledley King i dlatego w poprzednim sezonie Dawson był czołową postacią klubu z White Hart Lane.

Arsenal monitoruje 18-latka

Arsenal Londyn obserwuje Wilfrieda Zahę z Crystal Palace. 18-latek znajduje się również na celowniku Liverpoolu. Do transferu miałoby dojść podczas zimowej sesji transferowej, ale piłkarz prawdopodobnie zostałby od razu z powrotem wypożyczony do Orłów.

W tym sezonie wychowanek Crystal Palace zagrał w siedmiu meczach i strzelił jedną bramkę.

Babel skrytykował treningi w Liverpoolu

Ryan Babel przez cztery lata grał w Liverpoolu. Jednak kariery w The Reds nie zrobił i został sprzedany do Hoffenheim. Reprezentant Holandii swoje niepowodzenie na Wyspach Brytyjskich zwalił na treningi.

- Myślę, że tak naprawdę skorzystałem na przenosinach do Bundesligi. Tutaj więcej przygotowujemy się i mamy dłuższe sesje treningowe. Nigdy nie czułem się tak dobrze. W Anglii mieliśmy co trzy dni mecze i bardzo napięty harmonogram - powiedział Babel.