Czwartek w Bundeslidze: Kto zastąpi Schweinsteigera? Poważna kłótnia piłkarzy Bayernu, Berbatow wróci do Niemiec?

Konrad Kostorz 03 Listopada 2011, 15:34

Schweinsteiger nie zagra do końca roku

W 50. minucie po powietrznym starciu z Gokhanem Inlerem obojczyk złamał Bastian Schweinsteiger. - To dla nas wielka strata, zwłaszcza że znajdował się w znakomitej dyspozycji. Nie powinniśmy jednak wpadać w panikę - skomentował Karl-Heinz Rummenigge.

"Basti-Fantasti" przeszedł już operację, która przebiegła pomyślnie. Wszystko wskazuje na to, że 27-latek opuści szpital jeszcze przed weekendem. Opiekę nad pomocnikiem sprawować będzie główny lekarz klubowy, Hans-Wilhelm Mueller-Wohlfahrt.

Przerwa w grze Schweinsteigera potrwa 6 tygodni. Oznacza to, że będzie on gotowy dopiero na dwa ostatnie spotkania rundy jesiennej: z FC Koeln w lidze i VfL Bochum w 1/8 finału Pucharu Niemiec. Wydaje się więc, iż nie będzie potrzeby wystawiania "Schweiniego" w 2011 roku. Kto go zastąpi? Jupp Heynckes ma do dyspozycji Luiza Gustavo, Anatolija Tymoszczuka oraz Davida Alabę.

Kiedy wróci Robben?

Arjen Robben wciąż biega, biega i biega - donosi monachijski TZ. Wydawało się, że po październikowej operacji Holender szybko wróci do treningów z zespołem, ale tak się nie stało. - Musimy być cierpliwi i nie wywierać żadnej presji. Nie jestem jednak pesymistą jeśli chodzi o niego - mówi Christian Nerlinger. - Nie chcę robić żadnych prognoz - dodaje tajemniczo Heynckes.

Kłótnia pomiędzy piłkarzami Bayernu!

Po końcowym gwizdku w spotkaniu z SSC Napoli niemal rzucili się na siebie Luiz Gustavo i Daniel van Buyten informuje TZ. Zawodników musiał rozdzielać bohater wieczoru Mario Gomez. - Poszło nam o sytuację, w której straciliśmy drugiego gola. Mieliśmy kłopoty z koordynacją. Rozmawialiśmy na ten temat i chyba się nie zrozumieliśmy - tłumaczy Belg.

- Nie wiem, o co im dokładnie chodziło. To już bez znaczenia, taki jest futbol - ocenia Gomez. - Kłopotu już nie ma i nadal będzie ciężko trenować - zakończył temat van Buyten. Sprzeczka nie była nieuzasadniona - Bawarczycy popełnili kilka poważnych błędów w obronie (dotyczy to także Manuela Neuera), a 33-latka oskarżono o powrót do formy z czasów Louisa van Gaala.

Schalke i Man Utd wymienią się napastnikami?!

Bild donosi, że sir Alex Ferguson już w styczniu chciałby pozyskać Klaasa-Jana Huntelaara! Holender w tym sezonie zdobył 21 goli w 19 występach i tym zwrócił na siebie uwagę Czerwonych Diabłów. - To normalne, że jeśli zawodnik znajduje się w wysokiej dyspozycji pojawia się zainteresowanie silnych klubów. Póki co jednak żadna oferta nie wpłynęła - ze spokojem analizuje Horst Heldt.

Dziennikarze nie wykluczają, że na linii Manchester - Gelsenkirchen mogłoby dojść do wymiany. W przeciwnym kierunku do Huntelaara powędrowałby Dymitar Berbatow, który Bundesligę zna znakomicie. Zdobył w niej dla Bayeru 68 goli i zaliczył 33 asysty, czym otworzył sobie drogę do wielkiej sławy. - Muszę się przespać z tą interesującą propozycją - mówi pół żartem, pół serio dyrektor sportowy S04.

Wracając do Huntelaara, 28-latek czuje się w Gelsenkirchen spełniony i potrzebny. Jego rodzina mieszka zaledwie 97 kilometrów od Veltins-Arena. W poprzednich klubach - Realu i Milanie - wiele minut spędzał na ławce. Podobnie mogłoby być w Man Utd. Z drugiej strony gra na Old Trafford jest marzeniem niemal każdego gracza. - Musimy poczekać i zobaczyć, jak rozwinie się sytuacja - ocenia chłodno Heldt.

Bayer staje w obronie Leno

Wtorku na Estadio Mestalla długo nie zapomni Bernd Leno. Mecz z Valencią był z pewnością najkoszmarniejszym dniem w jego zawodowej karierze. 19-latek popełnił fatalny błąd przy wykopie piłki, przez który Hiszpanie prowadzili już od 10. sekundy. Później nie najlepiej zachował się przy bramkach na 2:1 i 3:1. - To brutalne dla drużyny i brutalne dla mnie. Wszystko moja wina - załamuje ręce bramkarz. - Moim wzorem do naśladowania jest Iker Casillas. Dobrze, że mamy coś wspólnego - dodaje ze śmiechem, wspominając podobne wpadki golkipera Królewskich.

Tuż po pierwszym gwizdku do Leno podawał Manuel Friedrich. - Gdybym nie zdecydował się na zagranie do tyłu, nie sprawdziłbym Berndowi kłopotów - bierze część winy na swoje barki doświadczony stoper. - Mieliśmy kłopoty nie tylko na tyłach - nie potępiał Leno Robin Dutt. - Wciąż wszystko jest w naszych rękach. Awans do 1/8 finału jest jak najbardziej realny - stwierdził właściciel klubu Wolfgang Holzhaeuser.

W Koeln pewni swego ws. Podolskiego

Co Volker Finke sądzi na temat doniesień, wedle których Arsenal zaoferuje za Lukasa Podolskiego 23 mln euro? - Nie przejmuję się tym. Wiemy, czego się spodziewać. Gdzieś w okolicach Bożego Narodzenia spotkamy się, by rozmawiać o przedłużeniu kontraktu - przyznaje dyrektor sportowy. - Zainteresowanie Poldim jest czymś absolutnie normalnym. Lukas musi teraz porozmawiać o tym z rodziną, ze swoim doradcą i z resztą drużyny - dodaje Stale Solbakken.

- Na chwilę obecną sprawia wrażenie osoby szczęśliwej. Oczywiście gdzieś tam ma przemyślenia na temat przyszłości, zdaje sobie sprawę, że to być może jego ostatnia szansa na wielki kontrakt. Lukas ma silną osobowość i najlepiej będzie wiedział, czego chce - komentuje norweski trener. - Nie chcemy prowadzić negocjacji pod presją, bo przecież czas nas nie goni - kończy Finke.

Spór o taktykę BVB?

Bild sugeruje, że po meczu z Olympiakosem doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy Juergenem Kloppem a Romanem Weidenfellerem. Golkiper miał pretensje, ponieważ trener nakazał w samej końcówce udanie się pod pole karne Greków Felipe Santanie, by ten stworzył zagrożenie przy stałym fragmencie. Tymczasem 31-latek wolał, by brazylijski stoper pozostał pod własną "16".

- Obaj jesteśmy bardzo emocjonalnymi ludźmi - komentuje za śmiechem Klopp. - Uważałem, że wystarczająco zabezpieczamy tyły i chciałem wygrać 2:0 - tłumaczy. - Obaj bardzo pragnęliśmy zwycięstwa. To pokazuje tylko wielkie ambicje i emocje. Konflikt nie istnieje - podsumowuje Weidenfeller.

Trener Herthy odsuwa dwóch czołowych graczy

Berlińczycy radzą sobie ostatnio całkiem przyzwoicie. Wygranej w Wolfsburgu mało kto się spodziewał. Nie oznacza to jednak, że na Olympiastadion nie brakuje problemów. - Najważniejszy na boisku jest porządek. Dlatego wszyscy muszą słuchać, co mówi trener - grzmi Markus Babbel na duet Aenis Ben-Hatira - Patrick Ebert.

- To ewidentne, że zasłużyli na to, by wylecieć ze składu. Obaj są piłkarzami, którzy potrafią zrobić różnicę, ale z formą, w której aktualnie się znajdują, nie są nam w stanie pomóc - tłumaczy szkoleniowiec. Prawdopodobnie oznacza to, że dla 23- i 24-latka w sobotę podczas meczu z Gladbach zabraknie miejsca nawet wśród rezerwowych.

Kłopoty kadrowe hamburczyków

Nie ma łatwego życia w HSV Thorsten Fink. Szkoleniowiec rozpoczął przygodę z Imtech-Arena nieźle (1:1 z Wolfsburgiem i K'lautern, 2:1 w Pucharze Niemiec z Trierem), ale boryka się z problemami kadrowymi. Po tym, jak na 3 kolejki za czerwoną kartkę zawieszony został Slobodan Rajković, na 2-3 tygodnie z powodu kontuzji wypadł Jeffrey Bruma.

W tej sytuacji awaryjnie do łask przywrócony zostanie Michael Mancienne, na którego niechętnie stawiali także poprzednicy Finka Michael Oenning i Rodolfo Cardoso. Byłemu zawodnikowi Chelsea partnerować będzie na co dzień boczny obrońca Heiko Westermann.