Lech negocjuje konktrakt z Edgarem Cani

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mecz Lecha Poznań z Legią Warszawa pokazał dobitnie, że Kolejorzowi potrzebny jest bramkostrzelny napastnik. Działacze poznańskiego klubu już prowadzą negocjacje z potencjalnymi kandydatami.

Edgar Cani trenuje z zespołem Młodej Ekstraklasy Polonii Warszawa. Znalazł się tam z powodów dyscyplinarnych. Spotkanie Polonii z Górnikiem Zabrze oglądał z trybun. Nie jest jednak wykluczone, że już wkrótce będzie mógł liczyć na regularne występy na boiskach T-Mobile Ekstraklasy. Poszukujący napastników Lech Poznań już rozpoczął z Canim wstępne negocjacje. Gdyby strony doszły do porozumienia, to transfer byłby możliwy już w przerwie zimowej. Nie oznacza to jednak, że kłopoty Kolejorza zostaną automatycznie rozwiązane. Napastnik Polonii znany jest ze swojego niesfornego charakteru. Do zespołu rezerw trafił po tym, jak w drodze powrotnej z meczu z PGE GKS Bełcharów obraził trenera Piotra Stokowca. Wcześniej sam przedłużył sobie urlop i to aż o... 3 miesiące!

Cani po przesunięciu go do zespołu rezerw udał się na rozmowę z właścicielem klubu Ireneuszem Królem. Chciał za porozumieniem stron rozwiązać kontrakt. Król na takie rozwiązanie się nie zgodził. Dodał jednak, że Polonia nie będzie robiła Caniemu problemów, jeżeli znajdzie sobie nowy klub. Nabywca 23 letniego napastnika będzie musiał zapłacić za niego 400 tysięcy euro. Władze Lecha liczą, że jest to kwota do negocjacji.

Źródło: Przegląd Sportowy

Źródło artykułu:
Komentarze (12)
avatar
kroki
20.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
CANI DO LECHA ŚLUSARSKI NA BRUK  
OKC
19.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pamietam jak poskąpili na Rodionowa a koles w tym roku świetnie w BATE gra.  
avatar
Kris_IV
19.11.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No właśnie:) W Poznaniu i tak byłby najlepszym napastnikiem... To co zrobił wczoraj kibicom Ślusarski powinno automatycznie doprowadzić do rozwiązania kontraktu z tym nieudacznikiem... A za tą Czytaj całość
avatar
ALEX
19.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
w Poznaniu raczej nie będzie miał powodu obrażać się na trenera. Bo mając konkurentów w osobach Ślusarskiego i Ubiparipa to zdrowy Cani powinien grać w pierwszym składzie.  
avatar
Remle
19.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a to by było ciekawe. Lech nie ma napastnika, a Cani ma duże umiejętności. Szkoda tylko że mentalność nie ta. W Groclinie jest spalony już i może przejście do Amiki go jakoś podniesie. Ale tani Czytaj całość