Raport SportoweFakty.pl: Napastnicy to w Polsce gatunek wymierający

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

Królem strzelców ekstraklasy 31-letni Słowak [tag=23227]Robert Demjan[/tag], najlepszym snajperem I ligi 36-letni [tag=6421]Maciej Kowalczyk[/tag]. Im niżej zejdziemy w klasyfikacji strzelców, wnioski nie będą bardziej optymistyczne.

14 bramek, które uczyniły z Demjana króla polowania w T-Mobile Ekstraklasie, to ex-eaquo z Tomaszem Frankowskim z sezonu 2010/2011, to najsłabszy dorobek króla strzelców polskiej najwyższej klasy rozgrywkowej w XXI wieku.

By dopełnić obraz rozpaczliwego stanu posiadania Polski, jeśli chodzi o snajperów, to kolejne miejsca w klasyfikacji najlepszych strzelców ekstraklasy z 12 golami zajmują Gruzin (Władimir Dwaliszwili) i Serb (Danijel Ljuboja). Dopiero na następnym szczebelku z 11 trafieniami jest najlepszy Polak 32-letni Bartosz Ślusarski (to najgorszy wynik w historii polskiej ekstraklasy), który dzieli miejsce z Czechem (Michal Papadopulos). Listę snajperów z dwucyfrowym dorobkiem (10 bramek) w ekstraklasie zamyka 35-letni Marek Saganowski.

Wyostrzmy obraz. Czołówka strzelców polskiej ekstraklasy sezonu 2012/2013 to: Słowak, Gruzin, Serb, Czech, 32-letni Polak i 35-letni Polak.

Honor polskiej grupy strzeleckiej ratować może Arkadiusz Milik, który jesienią w 14 występach zdobył 7 bramek, ale dzięki temu od razu został skaperowany przez Niemców z Bayer Leverkusen. O krok od dwucyfrowego dorobku był 25-letni Maciej Korzym (9 trafień), ale granica, to granica. 9 bramek strzelił też Jakub Kosecki , ale to nie nominalny napastnik, a skrzydłowy, czym gorzej dla polskich napastników.

Jeszcze gorzej jest na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy, gdzie przecież czysto teoretycznie młodym polskim napastnikom powinno być łatwiej o przebicie się. Nic bardziej mylnego. Królem strzelców jest wspomniany 36-letni Maciej Kowalczyk , który zdobywając 22 bramki, odsadził następnych w klasyfikacji o 7 trafień. A ci następni to 31-letni Paweł Abbott, Czarnogórzec Vladimir Boljević i Brazylijczyk Marcus Vinicius.

A im dalej w las... (tym więcej  drzew?) tym gorzej. Następni w zestawieniu są (solidarnie z 13 bramkami) 33-letni Arkadiusz Aleksander, 31-letni Jakub Grzegorzewski, 37-letni Dariusz Pawlusiński, który notabene jest skrzydłowym, 32-letni Przemysław Pitry i 29-letni Mateusz Piątkowski. Napastnik Dolcanu jest jednym polskim napastnikiem spośród 34 zespołów ekstraklasy i I ligi poniżej "30", który przekroczył "barierę" 10 goli w minionym sezonie!

12 trafień w I lidze zaliczyli 32-letni Sebastian Olszar i Łotysz Deniss Rakels. Do granicy 10 goli udało się dotrzeć jeszcze 28-letniemu Emilowi Drozdowiczowi.

34 zespoły dwóch najwyższych klas rozgrywkowych i tylko 18 graczy, którzy potrafili zdobyć co najmniej 10 bramek w sezonie. 7 z 18 to obcokrajowcy, a grupę 11Polaków tworzą 37-latek, 36-latek, 35-latek, 33-latek, trzech 32-latków, dwóch 31-latków, 29-latek i 28-latek. Napastnicy w Polsce gatunek wymierający.

Źródło artykułu:
Komentarze (7)
avatar
Rafi Grudziądz
18.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
..a ja do tych statystyk dokładam jeszcze dwie bramki..naszego bramkarza Wróbla w tym sezonie,myślę że to jest dopiero ewenement!  
Gaizka
18.06.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To mała ilość bramek jest jednak winą napastnika? Myślałem, że jak w przypadku tłumaczeń nieskuteczności Lewego w kadrze i w odniesieniu do ekstraklasowych napastników główną przyczyną jest bra Czytaj całość
Ursus.61
18.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I tym samym nie dziwmy się że nasza gwiazdka, która zwie się Robert Lewandowski w kadrze gra jak amator. Nie ma w ogóle następców (może są Milik i Sobiech ale to też nie ten poziom). jedną z wi Czytaj całość
garbik_fajeczka_i_poleciało
18.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wina Tuska:D A tak na poważnie jest to problem na który nie widzę rozwiązania.  
avatar
Dees91
18.06.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
A jak mamy mieć w ekstraklasie jakiegoś dobrego młodego polskiego snajpera, skoro wystarczy, że jeden z drugim strzeli w rundzie parę goli i już wyjeżdża gdziekolwiek, byle za granicę?