Reprezentacja Polski rozpoczęła zgrupowanie w Warszawie

Maciej Kmita 07 Października 2013, 14:34

• Kłopot z polskimi napastnikami: To gatunek na wymarciu!

Pierwszy w sobotnim meczu Ligue 1 z Valenciennes (1:1) doznał urazu kolana, a drugi miał zapalenie zęba i również potrzebuje kolejnej lekarskiej konsultacji. Milik z powodu urazu stracił już ostatnie, wrześniowe zgrupowanie reprezentacji i mecze z Czarnogórą oraz San Marino.

W przedostatnim meczu eliminacji do mundialu Polska zagra w najbliższy piątek w Charkowie z Ukrainą. Spotkanie, które miało zostać pierwotnie rozegrane bez udziału publiczności, odbędzie się z kibicami. Cztery dni później drużyna Waldemara Fornalika zagra w Londynie z Anglią, która z 16 punktami na koncie jest liderem grupy eliminacyjnej. O jedno "oczko" mniej mają ekipy Ukrainy i Czarnogóry, a dorobek Polski to 13 punktów.

Przypomnijmy, że po czteroletniej nieobecności do kadry wrócił Mariusz Lewandowski. Wśród powołanych są też pomijani ostatnio Marcin Wasilewski i Sławomir Peszko.

Kadra reprezentacji Polski na spotkania z Ukrainą i Anglią:

Bramkarze: Artur Boruc (Southampton), Wojciech Szczęsny (Arsenal Londyn), Łukasz Fabiański (Arsenal Londyn).

Obrońcy: Piotr Celeban (FC Vaslui), Kamil Glik (Torino FC), Artur Jędrzejczyk (FK Krasnodar), Bartosz Salamon (Sampdoria Genua), Łukasz Szukała (Steaua Bukareszt), Marcin Wasilewski (Leicester City), Grzegorz Wojtkowiak (1860 Monachium), Tomasz Jodłowiec (Legia Warszawa), Jakub Rzeźniczak (Legia Warszawa), Jakub Wawrzyniak (Legia Warszawa).

Pomocnicy: Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund), Mateusz Klich (PEC Zwolle), Grzegorz Krychowiak (Stade Reims), Mariusz Lewandowski (PFK Sewastopol), Adrian Mierzejewski (Trabzonspor), Sławomir Peszko (FC Koeln), Eugen Polanski (1899 Hoffenheim), Waldemar Sobota (Club Brugge), Paweł Wszołek (Sampdoria Genua), Piotr Zieliński (Udinese Calcio).

Napastnicy: Robert Lewandowski (Borussia Dortmund), Artur Sobiech (Hannover 96), Arkadiusz Milik (FC Augsburg).

Dariusz Dziekanowski dla SportoweFakty.pl: Szanse na mundial? To jak wiara w prawdziwość filmów science fiction