Marcin Brosz: Liczyliśmy się z tym, że od około 70. minuty Korona pójdzie va banque
Najważniejszym wnioskiem po meczu Piasta Gliwice z Koroną Kielce jest to, że remis nie krzywdzi żadnej ze stron. Druga sprawa jest taka, że obie drużyny potrzebowały kompletu punktów.
Do 70. minuty założenia taktycznie Piastunki wykonywały bez zarzutu. Natomiast już w 71. Kamil Sylwestrzak doprowadził do wyrównania. - Liczyliśmy się z tym, że od około 70. minuty Korona pójdzie va banque i po bardzo ładnej akcji kielczanie zdobyli bramkę. Szkoda, że do tego dopuściliśmy i nie udało się wygrać, ale podział punktów nie krzywdzi żadnej drużyny - wskazał były opiekun Koszarawy Żywiec.
Gliwiczanie chcieli powielić swój występ przeciwko Górnikowi Zabrze. W pełni im się to jednak nie udało. - Bardzo nam zależało, aby starcie z Koroną poprowadzić w takim stylu jak miało to miejsce z Górnikiem. Zagraliśmy wtedy dobrze i udało się zgarnąć trzy punkty. Wówczas udało nam się strzelić bramkę po stałym fragmencie, ale niestety tym razem było inaczej, choć okazje ku temu mieliśmy. Szkoda że nie udało się zapunktować razy trzy, a zaledwie razy jeden - spuentował Marcin Brosz.
Ruben Jurado: Nie mamy powodów do narzekań
Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.