Łukasz Piątek: Nie ma mowy o odpuszczaniu
- Gramy do końca. Jeżeli się nie uda, to chcemy pozostawić po sobie dobre wrażenie - mówi Łukasz Piątek z KGHM Zagłębia Lubin. Miedziowi w tabeli TME są w niesłychanie trudnej sytuacji.
Cracovia też miała jednak sporo szczęścia, bo chwilę później Adam Marciniak wybił futbolówkę z linii bramkowej. - Mieliśmy tę sytuację, zabrakło szczęścia, może wykończenia? Gdyby Arek (Arkadiusz Piech - dop.red.) lepiej uderzył, to piłka wpadłaby do siatki? Mieliśmy też inne okazje, których niestety nie zamieniliśmy na bramkę - powiedział piłkarz.
Mało kto wierzy jeszcze, że Zagłębie zdoła się w tym sezonie utrzymać w najwyższej klasie rozgrywkowej. Taką nadzieję mają jednak jeszcze zawodnicy Miedziowych. - Jest szansa, chociaż musi się na to złożyć wiele składowych. Myślę, że nie ma mowy o odpuszczaniu, gramy do końca. Jeżeli się nie uda, to chcemy pozostawić po sobie dobre wrażenie - podsumował Łukasz Piątek.