Piotr Reiss: Mam nadzieję, że Lech wyciągnął wnioski z ostatnich dwóch lat

Już tylko kilkadziesiąt godzin dzieli Lecha od pierwszego występu w eliminacjach Ligi Europejskiej. Czy podopieczni Mariusza Rumaka nie zawiodą oczekiwań? Jak spiszą się nowi zawodnicy?

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Legenda Kolejorza Piotr Reiss nie ukrywa, że z zainteresowaniem czeka na premierowy występ zespołu w pojedynkach o stawkę. - Trudno oceniać potencjał po letnich zmianach, tym bardziej, że dotąd mogliśmy obserwować jedynie sparingi. Myślę jednak, że forma będzie zwyżkowała i zawodnicy nie zawiodą. Kibice oczekują, a wręcz żądają sukcesu. Wszyscy mają nadzieję, że drużyna tym razem stanie na wysokości zadania - powiedział.Ostatnie dwa lata jeśli chodzi o ekipę Mariusza Rumaka były sporymi rozczarowaniami, bo zmagania w Europie kończyła ona na III rundzie eliminacyjnej. - Oby podobne błędy się już nie zdarzyły. Myślę jednak, że wnioski zostały wyciągnięte i niebawem zobaczymy pozytywne efekty - dodał.
"Reksio" miał okazję rywalizować z lechitami podczas swojego benefisu. - Tamto spotkanie odbywało się w trakcie okresu przygotowawczego, natomiast widać było, że Lech musi poprawić atak pozycyjny. To będzie niezbędne, by cel, jakim jest awans do fazy grupowej, został zrealizowany.

Wicemistrz Polski pozyskał tego lata trzech zawodników: Macieja Wilusza, Muhameda Keitę, a także Darko Jevticia. Jak te transfery ocenia inny były lechita, Piotr Świerczewski? - Coś więcej można powiedzieć tylko o Wiluszu, którego obserwowaliśmy na ligowych boiskach, a także w reprezentacji, gdzie jakiś czas temu zadebiutował. To wzmocnienie można uznać za co najmniej solidne. O pozostałej dwójce wiemy tak naprawdę niewiele i myślę, że na miarodajną analizę przyjdzie czas dopiero po pierwszych pojedynkach o stawkę - stwierdził.

Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!

Lech Poznań pojedzie do Estonii bez trzech piłkarzy

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×