Kamil Glik: Musimy trochę zejść na ziemię
Kamil Glik apeluje o rozwagę po zremisowanym 2:2 spotkaniu ze Szkocją. - Spokojnie, mamy po trzech meczach siedem punktów - mówi obrońca reprezentacji Polski.
Artur Długosz
Piłkarska reprezentacja Polski po zwycięstwie z Niemcami rozbudziła apetyty kibiców. Biało-czerwoni w kolejnym meczu zremisowali jednak 2:2 ze Szkocją. Ten wynik wielu przyjęło z rozczarowaniem. - Wydaje mi się, że troszkę musimy też zejść na ziemię. Myślę, że każdy najchętniej by chciał, żebyśmy wygrali wszystkie mecze w grupie i żebyśmy zostali mistrzami świata czy Europy. Spokojnie, mamy po trzech spotkaniach siedem punktów. Myślę, że przed eliminacjami jakbyśmy mieli do wyboru, że możemy mieć siedem punktów, to sądzę, że 90 procent by tymi punktami nie pogardziło - mówił po wtorkowym pojedynku Kamil Glik.
W kolejnym meczu eliminacyjnym Polacy zmierzą się z Gruzją. Będzie to potyczka wyjazdowa, która zostanie rozegrana 14 listopada w Tbilisi.