Ostrowski był dżokerem, teraz szuka formy
Piłkarze Śląska Wrocław ciągle nie potrafią się przełamać i pokonać rywala w 2015 roku. Niektórzy z graczy WKS-u nie grają tak, jak jeszcze kilka miesięcy wcześniej, gdy decydowali o wynikach drużyny.
Formy szuka także Krzysztof Ostrowski, którego w sobotę zabrakło nawet na ławce rezerwowych. Jesienią "Ostry" był jednym z najlepszych dżokerów w lidze. Piłkarz wchodząc z ławki rezerwowych zdobył dwie bramki, a trzy razy obsłużył kolegów ostatnim podaniem. - Krzysiu grał w drugim zespole. Trzeba też żonglować zawodnikami, aby mieli 90 minut gry. Wchodzenie przez dłuższy czas na końcówki spotkań wybija ich z rytmu meczowego, albo w ogóle go nie mają. Dlatego ostatnie dwa mecze grał w rezerwach. Zaplanowaliśmy, żeby nie brać czterech napastników na ławkę. Zresztą sam Krzysiek mówił, że ostatnio coś jest nie tak z jego formą - powiedział trener Śląska Wrocław.