Ostoja Stjepanović: Chciałem zostać w Wiśle, ale obniżono mi kontrakt
Ostoja Stjepanović kończy dwuletnią przygodę z Wisłą, choć gdyby decyzja zależała tylko od niego, chętnie grałby w Krakowie dłużej. Dlaczego więc odchodzi?
Szymon Mierzyński
- Chciałem zostać w zespole, ale do tego była potrzebna również wola klubu. Przeprowadziliśmy negocjacje, a ich efekt jest taki, że odchodzę - powiedział Ostoja Stjepanović.Kiedy zapadła ostateczna decyzja? - Kilka dni przed meczem z Lechem Poznań mój menedżer rozmawiał z prezesami i wtedy wszystko się wyjaśniło. Gdzie teraz zagram? Zobaczymy, jest temat dalszych występów w Polsce, ale mam też inne opcje. Na razie chcę dobrze wypaść na kadrze. Gdy już wrócę ze zgrupowania, to spokojnie się zastanowię nad wyborem nowego pracodawcy - wyjaśnił Macedończyk.
W minionym sezonie 30-latek zaliczył tylko trzy występy w T-Mobile Ekstraklasie. Było to spowodowane operacją rekonstrukcji więzadeł krzyżowych. Wcześniej - w pierwszym roku pobytu pod Wawelem - miał na koncie aż 34 ligowe mecze i był kluczowym zawodnikiem.
Semir Stilić: Jeśli ktoś myślał, że nie postawimy się Lechowi, to był w wielkim błędzie