Bundesliga: Pogrom w Monachium na początek sezonu! Gol i asysta Roberta Lewandowskiego

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / EXPA/ Eibner/ Schueler /
Newspix / EXPA/ Eibner/ Schueler /
zdjęcie autora artykułu

53. sezon Bundesligi rozpoczął się od efektownego zwycięstwa mistrza kraju nad Hamburgerem SV. Do najlepszych zawodników Bayernu Monachium należał w piątkowy wieczór Robert Lewandowski.

W tym artykule dowiesz się o:

Pep Guardiola wystawił dwóch nowo pozyskanych zawodników od pierwszego gwizdka: Arturo Vidala i Douglasa Costę. Zdecydował się na klasyczne ustawienie z wysuniętym Robertem Lewandowskim. Wśród przyjezdnych od początku zagrało czterech piłkarzy sprowadzonych do klubu przed rozpoczęciem rozgrywek: Emir Spahić, Albin Ekdal, Michael Gregoritsch oraz Sven Schipplock. [ad=rectangle]

Widowisko miało być jednostronne i rzeczywiście takie było. Zespół Bruno Labbadii nie posiadał żadnych argumentów, by przeciwstawić się naszpikowanemu gwiazdami rywalowi, a Manuel Neuer nie musiał się wysilać. Bawarczycy pierwszą dogodną okazję stworzyli jednak dopiero w 21. minucie, kiedy "Lewy" główkował tuż nad poprzeczką.

Gola otwierającego sezon 2015/2016 uzyskał środkowy obrońca mistrza kraju - Mehdi Benatia wyszedł wysoko w górę do dośrodkowania Xabiego Alonso i uderzając piłkę ramieniem, pokonał Rene Adlera. Przed przerwą gospodarze nie grali najlepiej, a w ich poczynaniach było mnóstwo niedokładności. Klarownych sytuacji też nie stwarzali wiele i Guardiola schodził do szatni niezbyt zadowolony.

Po zmianie stron Bayern grał już koncertowo. Na 2:0 podwyższył Lewandowski, który z pierwszej piłki uderzeniem z powietrza z około 12 metrów nie dał szans Adlerowi. Naszemu rodakowi asystował zbyt krótko wybijający futbolówkę Matthias Ostrzolek. Trzeci gol to zasługa wspaniałego dośrodkowania Douglasa Costy i strzału głową Thomasa Muellera.

Przy bramce na 4:0 popisał się Lewandowski, który idealnie w tempo dograł do rozpędzającego się Muellera, a ten minął Adlera i ustrzelił dublet. W końcówce emocji już nie było, ale kolejne gole mogły paść. Okazje mieli David Alaba i Arturo Vidal, aż w końcu ładnym, mierzonym strzałem z 17 metrów sposób na golkipera HSV znalazł Costa. Brazylijczyk rewelacyjnie spisywał się w swoim debiucie w lidze niemieckiej.

Ostatecznie monachijczycy wygrali z HSV w bardzo dobrym stylu i bardzo pewnie, ale jednak mniej efektownie niż w poprzednim sezonie, kiedy padł wynik 8:0. W 2. kolejce Bayern zagra na wyjeździe z TSG 1899 Hoffenheim.

Bayern Monachium - Hamburger SV 5:0 (1:0) 1:0 - Benatia 27' 2:0 - Lewandowski 53' 3:0 - Mueller 69' 4:0 - Mueller 73' 5:0 - Costa 87'

Składy:

Bayern: Neuer - Lahm (72' Thiago), Benatia, Boateng, Alaba - Alonso (56' Rafinha), Vidal - Robben (65' Goetze), Mueller, Costa - Lewandowski.

HSV: Adler - Diekmeier, Djourou, Spahić, Ostrzolek - Ekdal (61' Olić), Jung - Ilicević (70' Diaz), Holtby, Gregoritsch - Schipplock (70' Lasogga).

Żółte kartki: Alonso, Boateng (Bayern) oraz Diekmeier, Spahić (HSV).

Sędzia: Bastian Dankert.

#dziejesiewsporcie: Świetny lob wolejem

Źródło artykułu:
Komentarze (11)
avatar
GreatDeath
15.08.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Douglas Costa - najlepszy transfer tego okna transferowego w Niemczech na ten moment. Genialny mecz Brazylijczyka, jestem pod wielkim wrażeniem jego gry bo byłem nastawiony sceptycznie do tego Czytaj całość
real795
14.08.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Gdy weterani Realu Madryt grali w Krakowie w 2007r. Amavisca tak odp na jedno pytanie: "Pamiętasz jakiś polskich piłkarzy z tego meczu? Jednego – Juskowiaka. No i jeszcze Kobylańskiego, z któr Czytaj całość
avatar
Włókniarz Forever
14.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Potwierdza się, że Hamburgery są słabe i znowu będą walczyć o byt.  
avatar
Varsovia
14.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Idealny rywal dla Bayernu na początek. Z fajnej strony pokazał się Costa, Vidal jak na razie bezbarwny. Robert ostro dzisiaj traktowany przez obrońców ale widać, że jest w formie. Jego asysta d Czytaj całość
avatar
marco928
14.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hegemonio trwaj... Hamburger nie był dzisiaj żadnym rywalem dla Bayernu.