Holenderski talent marzy o grze w Barcelonie

Zdjęcie okładkowe artykułu: AFP / OLAF KRAAK /
AFP / OLAF KRAAK /
zdjęcie autora artykułu

Riechedly Bazoer ma zaledwie 19 lat, ale już jest na celowniku czołowych europejskich klubów. Pomocnik Ajaksu Amsterdam przyznał, że marzy o grze w FC Barcelona.

Młody piłkarz, który ma już za sobą debiut w dorosłej reprezentacji Holandii, był ostatnio na celowniku takich klubów jak Manchester City, Napoli, Arsenal, Bayern Monachium i FC Barcelona. Goal.com opisuje Bazoera jako "piłkarza o wielkiej ambicji i talencie, przed którym wielka kariera stoi otworem".

"Jest silny, wysoki, inteligentny i dobrze zbudowany. W pierwszym sezonie stał się kluczowym zawodnikiem pomocy Ajaksu" - charakteryzuje młodego Holendra popularny serwis.

Bazoer przez sześć lat uczęszczał do szkółki PSV Eindhoven, w Amsterdamie jest od 2012 roku. Holender zbiera znakomite recenzje, swego czasu był bliski przenosin do Manchesteru City.

- To było niezwykłe doświadczenie. Rozmawiałem z Patrickiem Vieirą i Sergio Aguero, a także z ówczesnym menedżerem Roberto Mancinim. Gwiazdy, które znałem z PlayStation, nagle zwróciły na mnie uwagę. Klub przygotował trzyletni kontrakt. Moja mama odegrała kluczową rolę. Powiedziała, że jestem zbyt młody, by wyjeżdżać. Czuła, że bardziej rozwinę się w Holandii - powiedział "Voetbal International".

Ajax przyjął nawet ofertę Napoli opiewającą na 25 milionów euro i na kolejne 25 w przypadku wypełnienia zapisów w kontrakcie. Piłkarze zdecydował się jednak na pozostanie w kraju.

- Chciałem pozostać w pierwszym zespole i stać się lepszym piłkarzem. Może kiedy skończę 22 lub 23 lata przeniosę się do dobrego klubu w Hiszpanii. Najbardziej chciałbym trafić do Barcelony. To mój ulubiony klub. Tiki-taka bardzo mi odpowiada - przyznał pomocnik, który dodał, że jego ulubionymi zawodnikami są Andres Iniesta i Lionel Messi.

Były trener PSV Edwin de Wijs jest zaskoczony tak szybkim progresem Bazoera. - Nie mogłem uwierzyć własnym oczom. W nowym zespole, ze starszymi kolegami, szybko stał się najlepszym zawodnikiem. Po trzech miesiącach w drużynie C1 został przeniesiony do zespołu rezerw, a później praktycznie od razu do pierwszego składu. Nie wszyscy mogą liczyć na tak szybki awans - przyznał de Wijs.

- Zawsze wierzyłem w swoje zdolności. Wiek nie ma znaczenia. Trzeba być w stanie zaprezentować swoje umiejętności na najwyższym poziomie. Ja to uczyniłem, więc nie jestem zdziwiony, że w tak młodym wieku jestem w tym miejscu - powiedział serwisowi OnsOrange.nl. - Chciałbym mieć jeszcze więcej goli i asyst, wtedy będę praktycznie kompletnym piłkarzem. Muszę również uczynić progres w grze defensywnej, ale ciężko pracuję i wszystko zmierza w dobrą stronę - dodał w rozmowie z Ajax TV.

Nie wszystko układa się tak pozytywnie dla 19-letniego piłkarza. W spotkaniu z PSV stał się obiektem ataków fanów. Jeden z kibiców rzucił w kierunku piłkarza iPhone'a, na szczęście Bazoerowi nic się nie stało. Z kolei kibice ADO Den Haag dopuścili się rasistowskiego zachowania względem gracza Ajaksu. Reprezentant Holandii w następnej kolejce w spotkaniu z Vitesse Arnhem zdobył zwycięskiego gola już w pierwszej minucie meczu.

- Nie rozumiem, jak w 2016 roku może być rasizm na stadionach. Ja po prostu chcę grać w piłkę, nie pozwolę by takie incydenty wpłynęły negatywnie na moją grę. Jestem coraz silniejszy psychicznie - zakończył piłkarz.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)