Lech Poznań pozyskał piłkarza z pomocą urzędu pracy

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Szymon Mierzyński / Na zdjęciu: Vladimir Volkov
WP SportoweFakty / Szymon Mierzyński / Na zdjęciu: Vladimir Volkov
zdjęcie autora artykułu

Mistrz Polski zgłosił zapotrzebowanie na zawodowego piłkarza w urzędzie pracy. Bezrobotny zawodnik zarobi minimalnie 40 tysięcy złotych. Ma wystąpić w najbliższym meczu przeciwko Termalice.

W tym artykule dowiesz się o:

Miejsce pracy: Poznań, powiat: m. Poznań, woj: wielkopolskie Zakres obowiązków: profesjonalna gra w piłkę nożną Rodzaj umowy: Umowa zlecenie.

Kilka dni temu na tablicy w Powiatowym Urzędzie Pracy w Poznaniu pojawiło się ogłoszenie tej treści. Bezrobotny dotychczas piłkarz może liczyć na zarobki większe niż 40 tysięcy złotych. Dla chętnych mamy złą wiadomość - władze Kolejorza raczej nie liczyły na wyłowienie talentu z tłumu bezrobotnych.

Jak twierdzi jeden z urzędników, klub jest już w posiadaniu odpowiedniego kandydata, a wydanie ogłoszenia to kwestia wypełnienia niezbędnych formalności.

- W tym przypadku pracodawca już wystąpił o wydanie opinii o braku odpowiednich kandydatur w naszej bazie i poprosił o możliwość wydania zezwolenia na pracę cudzoziemca - skomentował nam pracownik PUP.

Zapytaliśmy też, czy to oznacza, że "pracodawca" od początku miał swojego kandydata.

- Tak, to jest oferta o zatrudnienie cudzoziemca, wobec którego pracodawca już występuje o zezwolenie na pracę - dodał urzędnik.

Jak zapewnia rzecznik prasowy Lecha Poznań Łukasz Borowicz, nie chodzi o sprowadzenie nowego zawodnika, a o już pozyskanego piłkarza z Czarnogóry - Vladimira Volkova.

- Chodzi tylko i wyłącznie o załatwienie stosownego pozwolenia, by Volkov mógł zagrać w spotkaniu w niedzielę - skomentował.

Jeśli pracodawca chce zatrudnić obcokrajowca spoza Unii Europejskiej, musi liczyć się z dopełnieniem niezbędnych formalności. Nawet jeśli chodzi o zatrudnienie sportowca. Takie są przepisy.

- Jeśli kandydat jest spoza Unii Europejskiej, to pracodawca musi zgłosić do urzędu pracy swoje zainteresowanie takim pracownikiem. Wtedy umieszcza się ogłoszenie w bazie i jest kilka tygodni na znalezienie kandydata spośród bezrobotnych - komentują pracownicy.

Zobacz wideo: Wiceprezes Lecha: Mistrzowska jedenastka się sypie? Raczej rozwija!

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu:
Komentarze (8)
avatar
Daniel Łapacz
12.02.2016
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
A ja proponuję redaktorka tej wiadomości zwolnić kłamce jednego!!!  
avatar
Anna Szmal
11.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Proponuję odsunąć od komentowania meczy Marcina Żewłakowa gdyż on odwraca uwagę widzów od wydarzeń na boisku.  
avatar
_smigol_
11.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Tytuł ma się nijak do treści artykułu. Chociaż na konkurencyjnym portalu napisano dzisiaj ze Urban jest trenerem legi. Czasami zastanawiam się kto tym ludziom płaci za te wypociny.  
avatar
Tabela Wszech Czasów
11.02.2016
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
A kuroniówkę dostanie po kontrakcie?  
avatar
Pan wszystkich Panów
11.02.2016
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
Szlag mnie trafia z tymi zasranymi samo włączającymi się filmikami! Qrwa ogarnijcie się !