Korona utrzyma serię bez porażki? "Wyciągnęliśmy wnioski z jesieni"
Podopieczni Marcina Brosza nie doznali porażki w pięciu ostatnich meczach ligowych. Ich celem na sobotnie starcie z Górnikiem Zabrze jest podtrzymanie tej passy.
- Ten mecz jest ważny pod tym względem, żeby mieć jak najwięcej punktów po tej rundzie zasadniczej, ale wszystko jest możliwe. Jeżeli zagramy dobre spotkanie i będziemy kontrolować ten mecz, będzie wygrana, to później zaczniemy się zastanawiać co dalej - powiedział Dariusz Trela. Korona w dalszym ciągu liczy się w grze o "ósemkę", ale oprócz swojego zwycięstwa musi liczyć na korzystne rozstrzygnięcia innych meczów.
26-latek nie chce przewidywać, jak będzie przebiegać sobotnie spotkanie. - Chciałbym być prorokiem, ale nie jestem sobie w stanie wyobrazić, jak to spotkanie może wyglądać. Na pewno chciałbym, żeby było wygrane przez Koronę.
Złocisto-krwiści od pięciu kolejek pozostają niepokonani. Na ten bilans składają się cztery remisy i ostatnie zwycięstwo w Niecieczy. W klubie nie mają wątpliwości, że nie jest to przypadek. - Jak widać wyciągnęliśmy wnioski z jesieni i przynosi to takie, a nie inne efekty. Jak zaczęliśmy rundę, to te spotkania wyglądały lepiej niż jesienią, dlatego myślę, że powinniśmy być pozytywnie nastawieni do tego spotkania, tak samo i kibice.
Z jednej strony Korona nie przegrywa, z drugiej dużo remisuje. Czy przy Ściegiennego nikt nie żałuje, że przy odrobinie szczęścia już teraz można byłoby mówić o pewnym utrzymaniu? - Taka jest piłka i tego już nie przeskoczymy. Dwa punkty mogło być więcej, a równie dobrze mogło być cztery punkty mniej przy tych remisach, które mieliśmy u siebie, dlatego trzeba brać to co jest - kończy Dariusz Trela.
Zobacz wideo: Trykot z San Diego i puchar od Bodo. Wystawa na stulecie Legii