Prezes Zagłębia Lubin: Prowadzimy rozmowy z zawodnikami grającymi w Polsce

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski
Jasnego celu nie stawia pan przed drużyną?

- One zostaną postawione zespołowi oraz sztabowi w momencie, kiedy zamkniemy kadrę pierwszej drużyny. Wtedy będziemy działać na faktach. Myślę, że nie będzie dużo transferów wychodzących z klubu. Natomiast cały czas pracujemy nad wzmocnieniem zespołu. Duże znaczenie będzie miało to, jak nowi piłkarze zafunkcjonują w drużynie. Nie ukrywamy, że liczmy na wewnętrzną rywalizację. Wychowankowie akademii oraz piłkarze, którzy dotychczas nie odgrywali pierwszoplanowych ról, mają naciskać na dotychczasowych pewniaków do gry.

O ilu wzmocnieniach mówimy?

- Z całą pewnością nie będziemy szli w ilości hurtowe. Zespół jest na tyle mocny kadrowo, że nie potrzeba wielu wzmocnień. Myślę, że będą to 2-3 transfery, może cztery. Będzie uzależnione to od tego, jak duża liczba zawodników Zagłębia odejdzie z klubu.

Odszedł Luis Carlos. Ktoś jeszcze lada dzień może opuścić Lubin?

- Dwóch lub trzech zawodników może jeszcze opuścić drużynę

Rozmawiamy o zawodnikach z pierwszej jedenastki czy o tych, którzy grali mniej?

- Odejść mogą zawodnicy, z których usług rzadziej korzysta trener. Oczywiście zespół mogą opuść podstawowi piłkarze, oni jednak mają wpisane kwoty odstępnego. Jeśli potencjalny nabywca wpłaci ustaloną sumę, zgodzimy się oczywiście na transfer.

Na jakim etapie są rozmowy z Lokeren w sprawie Starzyńskiego?

- Nie jest tajemnicą, że złożyliśmy naszą transferową propozycję. Czekamy na odpowiedź. Myślę, że włodarze Lokeren czekali na informację czy trener Nawałka powoła Filipa do 23-osobowej kadry, czy nie. Dzisiaj już wiemy, że Filip jedzie na Euro. Pewnie to wpłynie na oczekiwania Belgów, ale myślę, że nasza oferta była na tyle konkretna, jednoznaczna i czytelna dla drugiej strony, iż wiedzą, na jakich warunkach finansowych jesteśmy skłonni pozyskać piłkarza. Uważam, że najbliższy tydzień powinien przynieść rozwiązanie w tej kwestii. Zdajemy sobie sprawę, że Filip i tak nie rozpocznie rywalizacji od I czy II rundy eliminacji Ligi Europy, musimy mu zapewnić komfort wypoczynku po sezonie.

Wypożyczenie Starzyńskiego również wchodzi w grę?

- Oferta była wielowariantowa, decyzja należy do Lokeren. Zobaczymy, z jakim odbiorem ze strony Belgów spotka się nasza propozycja. Ja jestem pozytywnie nastawiony, ale gotowy do podjęcia kolejnych negocjacji, lub zrealizowania innych wariantów.

Warianty "B", "C" i "D" to gracze z Polski?

- Skupiamy się na zawodnikach, których obserwujemy od dłuższego czasu. Nie jest tajemnicą, że pozycja rozgrywająca jest ważna dla naszego zespołu i jeszcze przed pozyskaniem Starzyńskiego rozpatrywaliśmy kilka innych kandydatur.

Kiedy możemy spodziewać się pierwszych podpisanych umów?

- Od dłuższego czasu prowadzimy rozmowy, w niektórych przypadkach negocjacje są już zaawansowane. Są to zawodnicy, których obserwujemy od dłuższego czasu. Nie będą to postacie anonimowe w polskiej piłce, bo interesują nas piłkarze znani z gry na polskich boiskach.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×