Jakub Świerczok: W GKS-ie Tychy chcę się rozwijać

Jakub Świerczok po półtorarocznym pobycie w klubach Ekstraklasy zdecydował się na zmianę klasy rozgrywkowej. W nowym sezonie będzie graczem GKS-u Tychy. - W tym klubie chcę się rozwijać - powiedział 23-letni napastnik.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
PAP/EPA / KUNZ / Ralf Moray

Kariera Jakuba Świerczoka rozwinęła się w sezonie 2011/2012, kiedy to jego dobrą grę dostrzeżono w 1.FC Kaiserslautern. 19-latek trafił do Niemiec, ale nie zdołał przebić się do podstawowego składu Czerwonych Diabłów i wrócił do Polski. Został wypożyczony do Piasta Gliwice, ale tam zaliczył tylko jedno spotkanie, a kolejne miesiące spędził w rezerwach klubu z Kaiserslautern.

Do Ekstraklasy Świerczok powrócił w rundzie wiosennej sezonu 2014/2015, kiedy to trafił do Zawiszy Bydgoszcz. W 15 meczach zdobył cztery bramki, a kolejne rozgrywki spędził w Górniku Łęczna, gdzie zagrał 31 razy i siedmiokrotnie pokonał bramkarzy rywali. W ostatnich tygodniach Świerczok trenował z rezerwami klubu z Lubelszczyzny i nie ukrywał, że chciał zmienić pracodawcę.

Jego wybór padł na beniaminka I ligi - GKS Tychy. - Chłopaki dobrze mnie przyjęli w drużynie. Jestem tutaj ponad tydzień i zdążyłem zagrać jedno spotkanie. Wiadomo, że nie zdążyłem dobrze zgrać się z drużyną, ale to spotkanie było potrzebne, by w najważniejszym niedzielnym meczu wszystko wyglądało tak, jak powinno. Myślę, że z Pogonią Siedlce zdobędziemy trzy punkty - powiedział Świerczok, który urodził się w Tychach.

Niespełna 23-letni napastnik ma być ważnym ogniwem formacji ofensywnej śląskiego klubu. - W każdym meczu daję z siebie sto procent i tak też będzie w niedzielę. Trochę czasu potrzebuje jeszcze na to, by być w takiej formie, w jakiej byłem w Ekstraklasie. Najbardziej potrzebna mi jest systematyczna gra. Przyszedłem do Tychów, by pomóc drużynie i podnieść jej jakość. W GKS-ie chcę się dalej rozwijać - przyznał Świerczok.

W stylu gry klubów z Ekstraklasy i I ligi są wyraźne różnice, lecz Świerczok nie obawia się tego, że będzie ostrzej traktowany przez obrońców rywali. - Nie wiem jaki będzie poziom I-ligowy, bo grałem tam kilka lat temu. Dla mnie nie jest to jednak ważne jaka to jest liga. Po prostu będę chciał zagrać na sto procent swoich możliwości - zakończył Świerczok.

ZOBACZ WIDEO Maciej Dąbrowski: mogliśmy to spotkanie spokojnie wygrać (źródło TVP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×