Korona - Jagiellonia: pojedynek snajperów

Łukasz Sekulski czy Konstantin Vassiljev, Korona czy Jagiellonia? Żółto-czerwone derby zapowiadają się wyjątkowo interesująco. Kielczanie chcą pozostać niepokonani u siebie. Rywale natomiast wrócić na pierwsze miejsce w tabeli.

Sebastian Najman
Sebastian Najman
PAP / Jakub Kaczmarczyk

Rzadko się zdarza, że już przed pierwszym gwizdkiem sędziego pojedynek z udziałem zespołu z Kielc wzbudza tak duże emocje. Wystarczy jednak rzut oka na tabelę, by wiedzieć dlaczego tak się dzieje. Zawodnicy Tomasza Wilmana póki co pozytywnie zaskakują. Dobrego wrażenia nie popsuło nawet zeszłotygodniowe lanie w Lublinie (0:4).

- Spotykają się dwa zespoły, na które tak naprawdę nikt nie stawiał - uważa Bartosz Rymaniak. Korona chce zmazać plamę po ostatnim występie i przede wszystkim utrzymać status niepokonanej na Kolporter Arenie. - Liczę, że twierdza nadal pozostanie zamurowana i nikt stąd nie wywiezie punktów - dodał defensor. Jak na razie bilans koroniarzy u siebie to trzy zwycięstwa i remis.

Jeszcze kilka dni temu dużym problemem kielczan był szalejący w szatni wirus, który mocno dał się we znaki kilku zawodnikom. Obecnie sytuacja jest już opanowana i sztab szkoleniowy ma do swojej dyspozycji całą kadrę. Czy kibice powinni spodziewać się zmian w wyjściowym składzie?

- Mam pełną głowę i dużo przemyśleń. Ciągle analizujemy Jagiellonię - powiedział Wilman. Przewiduje się, że do "jedenastki" wróci m.in. Jacek Kiełb. O swoje miejsce raczej nie powinien martwić się Łukasz Sekulski. Wypożyczony ze stolicy Podlasia napastnik ma na swoim koncie już pięć goli. Czy w niedzielę uprzykrzy życie ekipie Michała Probierza? - Jeśli tylko dostanę szansę od trenera, to wybiegnę i będę szarpał, żeby strzelić bramkę - deklaruje.

ZOBACZ WIDEO: Marcin Kaczmarek: Remis na wyjeździe zawsze jest cenny (Źródło: TVP S.A.)

Trener Jagiellonii chwali "Sekula", ale ma też plan jak go powstrzymać. - Zdołał ustabilizować formę, strzela ładne bramki i nabrał pewności siebie. Chcemy go wyeliminować z gry i to zrobimy - zapewnił.

Białostoczanie przed 10. kolejką zajmowali pierwsze miejsce w tabeli. Jeśli chcą wrócić na ligowy szczyt, muszą sięgnąć po pełną pulę. - W Kielcach z pewnością czeka nas ciężkie spotkanie. Nie zawsze mecze tam nam dobrze wychodzą, dlatego trzeba się do tego pojedynku odpowiednio przygotować - stwierdził imponujący formą lider klasyfikacji strzelców (7 goli) Konstantin Vassiljev. Pojedynek Sekulski - Vassiljev dodaje dodatkowego smaczku całej rywalizacji i niewykluczone, że przesądzi o końcowym wyniku.

Jaga to obecnie najskuteczniejsza drużyna Lotto Ekstraklasy. 19 zdobytych bramek, w tym cztery w ostatniej kolejce (4:0 ze Śląskiem), robi wrażenie. Korona z pewnością nie przestraszy się statystyk, gdyż przed własną publiką niejednokrotnie udowadniała, że potrafi stawić czoła każdemu przeciwnikowi.

Korona Kielce - Jagiellonia Białystok / nd. 25.09.2016, godz. 15:30

Przewidywane składy:

Korona Kielce: Maciej Gostomski - Bartosz Rymaniak, Radek Dejmek, Elhadji Pape Diaw, Ken Kallaste, Siergiej Pilipczuk, Rafał Grzelak, Mateusz Możdżeń, Nabil Aankour, Jacek Kiełb, Łukasz Sekulski.

Jagiellonia Białystok: Damian Węglarz - Rafał Grzyb, Ivan Runje, Guti, Piotr Tomasik - Taras Romańczuk, Jacek Góralski, Konstantin Vassiljev, Przemysław Frankowski, Dmytro Chomczenowski - Karol Świderski.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).

Jak zakończy się mecz Korona Kielce - Jagiellonia Białystok?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×