Żartowniś z 1. FC Koeln królem strzelców Bundesligi? Anthony Modeste w znakomitej formie
Walka o armatę dla najskuteczniejszego piłkarza Bundesligi miała rozstrzygnąć się między Pierre-Emerickiem Aubameyangiem a Robertem Lewandowskim. Niespodziewanie na szczycie zestawienia znalazł się snajper 1. FC Koeln, Anthony Modeste.
Obu łączy za to skłonność do żartów i duży dystans do własnej osoby. Gracz Kozłów podczas treningu karnawałowego biegał w żółtych okularach oraz czapce dla krasnali. Najlepsze zostawił na bal, gdzie przyszedł przebrany za banana. Z tej samej okazji Sławomir Peszko paradował w stroju taksówkarza, a Paweł Olkowski udawał Conchitę Wurst.
Najważniejsza dla Modeste pozostaje rodzina. - By być dobrym piłkarzem, potrzebuję właśnie ich - mówił o swoim synu i córce napastnik, który początkowo przymierzany był do roli środkowego obrońcy. Zapewne wszystko przez warunki fizyczne. Anthony ma 187 centymetrów wzrostu i jest naprawdę dobrze zbudowany. Piłkarzem defensywnym był też jego ojciec, Guy Modeste, który grał dla AS Saint-Etienne.
Zawodnik Kolonii w Bundeslidze wylądował trzy i pół roku temu. Z Girondins Bordeaux za trzy miliony euro kupiło go TSG 1899 Hoffenheim. W lipcu 2015 działacze Kozłów zapłacili za niego 4,5 miliona. Dla francuskiego snajpera jest to siódmy klub.
Od początku sezonu 28-latek imponuje skutecznością. Jest jednym z największych zaskoczeń rundy jesiennej. Dokładnie to samo powiedzieć można o 1. FC Koeln, które zgromadziło tyle samo punktów, co trzecia w tabeli Borussia Dortmund.
ZOBACZ WIDEO Grosicki podsumował 2016 rok. "Jesteśmy jedną wielką rodziną, chcemy się rozwijać"